Choć jestem dopiero tutaj rok, to jedno wiem na pewno. Ci, co kupili już akcję są przekonaniu o ich wzrostach, a Ci, którzy zamierzają kupić, piszą o spadkach. Niestety z przykością muszę stwierdzić, że na tych forach mało jest ludzi, którzy naprawdę znają się na giełdzie. Większośc inwestuje 1000, czy 2000 zł i liczy na napiwek. Co do Chemosu - nie wiadomo jak będzie w rótkim okresie, w długim wg mnie i tego jak ta spółka wygląda ekonomicznie, 70% szans na dobry zarobek i 30 na stratę.
Akcje tej spółki kupowałem parę tygodni przed splitem. I nie zamierzam sprzedawać wcześniej jak czerwiec 2011. Ogólnie z mojego małego doświadczenia, wydaje mi się, że giełda ma sens tylko w długim okresie. A od początku tego roku, myślę, że do połowy przyszłego jest czas na kupowanie akcji.
Pozdrawiam i tych co mają Chemos i tych, co chcą lub nie chcą go mieć.