To afera której nie ma, przesłuchujący zadawali te same pytania po raz dwudziesty i widać było, że nie mają argumentów bo ich rzeczywiście nie ma. To trochę podobne do afery gruntowej choć tam być może było coś na rzeczy.

Poseł PiS Mariusz Kamiński z kolei uważa, że zarzuty mu stawiane przez przesłuchiwanego to tylko jego strategia obrony.

A to zabawny zbieg okoliczności. Kamiński uważa że zarzuty Chlebowskiego wobec niego to tylko strategia obrony polityka dobrze wytrenowanego z każdej strony.

Ciekawe natomiast jak określiłby własne wytrenowanie? Bo z w sumie Chlebowski o Kamińskim mówi mniej więcej to samo co Kamiński o Chlebowskim.

Nie byłoby tak gdyby Kamiński nie zawalił sprawy zbierania materiału dowodowego, o którą powinien był zadbać w pierwszej kolejności. A tak, mając na uwadze iż okazauje się że to co na początku było pokazywane jako dowód winy Chlebowskiego tak na prawdę było efektem manipulacji Kamińskiego, polityka PiS, coraz bardziej prawdopodobne staje się że Kamiński nie tyle wykrył aferę, co ją zwyczajnie stworzył. Na zamówienie polityczne w celu kompromitacji rządu RP i przejęcia władzy przez partię która swój elektorat wyborczy stara się pozyskać korzystając z brudnych chwytów.

Wystarczy przypomnieć sprawy Sawickiej oraz Lipca z okresu wyborów.

Nad pierwszą sprawą CBA przez ponad rok pracowało próbując stworzyć korupcyjną propozycję, którą udałoby się wywołać aferę (swoją drogę ciekawe ile tak sztucznie tworzonych propozycji korupcyjnych się nie udało). No i mieliśmy medialne przedstawienie w którym polityk PiS, Kamiński, w oparciu o zebrany materiał agitował wyborczo na rzecz swojej partii.

Druga sprawa przeszła bez większego echa i to pomimo faktu iż Lipiec bynajmniej nie był szeregowym członkiem PiS, lecz ministrem w rządzie PiS. W dodatku Lipca nikt do korupcji nie musiał namawiać - on sam, z własnej inicjatywy uzyskiwał korupcyjne profity.

Ale w świadomości publicznej jest "afera Sawickiej", natomiast nie ma "afery Lipca". No cóż, PiS wie do czego służy PR nie przebierając zbytnio w środkach.