Bjustolog
/ 77.255.171.* / 2009-10-26 14:23
A żeby chlebusiowi-krętaczowi nie było aż tak smutno to podaję tej pyzatej chłopinie prosty przepis na lico roześmiane od ucha do ucha - otóż należy wziąć gumkę recepturkę, 2 spinacze biurowe, które po odpowiednim wygięciu w haczyk zakładamy na gumkę, gumką opasujemy tył głowy a tak zrobione haczyki zaczepiamy o kąciki ust i efekt natychmiastowy i długotrwały. I o to chodzi z ustami tak przecież pięknymi i cudownymi u Chlebowskiego - podobno od spożywania dużej ilości chleba razowego. Tylko oby dzieciom nie przyśniła się jego facjata po takim zabiegu !
Kiedyś również pisałem:
może nasz mały "chlebuś" kiedyś został podrzucony do pewnej zapyziałej wiejskiej piekarni, tam dorastał, wychylał się przez okienko, mężniał, nabierał fachu, smarował szczoteczką umoczoną w wodzie skórki świeżo wypieczonych bochenków i marzył, że kiedyś mu się przydarzy... nasz mały, pyzaty, radiowo-telewizyjny, lekko nadpobudliwy "chlebunio", czyż to nie jest wzruszające ? A powszechnie wiadomo, że rodzinną gminę Żarów, będąc burmistrzem doprowadził na skraj bankructwa - oto POważni fachowcy !
POznawajmy POdejrzanych POpaprańców - ależ im zaczyna się palić w majtach.