Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Chochołowski: Czy politykom tylko haszysz może pomóc?

Chochołowski: Czy politykom tylko haszysz może pomóc?

Wyświetlaj:
waz(usa) / 64.21.123.* / 2006-11-09 09:24
PIEKNE!

Musze ten tekst rozprowadzic tutaj w USA.
szposzczegawczy / 87.74.0.* / 2006-10-12 16:32
Jezeli o mnie chodzi, to wole byc rzadzony przez haszyszystow niz alkoholikow... Mniejsze (o ile w ogole) spustoszenia w mozgu...
loop / 83.15.97.* / 2006-10-11 18:30
ulegają degeneracji jedni i ci sami. Kto?, okrągłostołowy gang. Gang, ktory w istocie wywodzi się w prostej linii od stalinowców zainstalowanych tu przy pomocy sowieckich bagnetów w miejsce wymordowanej inteligencji polskiej. Kaczyńscy z Ubekistanu pragną uczynić normalny kraj i widzimy oraz słyszymy jak czerwono-różowy gang w narkotycznym odlocie wyje nieludzkim głosem. Co do PO, jest to partia medialna. Partia, którą wykreowały media dla obrony (nie)porządku okrągłostołowego. Co do dragów, TVN i Polsat emituje dragi, które dopadają biednego człeka patrzącego na ogłupiający spektakl. Jasne jest, że odurzeni dragami to ci, którzy ogląd świata wyrabiają sobie przy pomocy oglądania TVN, Polsatu czy czytania GWna. Są to oczywiście wrogowie PiS-u a zwolennicy PO. Dlaczego są zwolennikami PO, tego już nie potrafią powiedzić. Jednak jedno jest niezaprzeczalne, że głosując na PO, tracimy głos.
Yupik / 193.108.177.* / 2006-10-11 15:22
Ciekawe czy podejmowaliby po tej kuracji jeszcze głupsze decyzje niż teraz...
MN1 / 80.51.231.* / 2006-10-11 10:41
To że władza, sława i pieniądze deprawują wiadomo powszechnie. Wolność, co paradoksalne, deprawuje również i jest szczególnie niebezpieczna.
Jesteśmy pijani wolnością i wielu rozgląda się za Andersem na białym koniu, który weźmie to wszystko za pysk. Stąd pewnie popularność partii wodzowskich.
Wolność jest jednak motorem rozwoju państw i jeżeli umielibyśmy korzystać z niej z umiarem nic lepszego nie mogłoby nam się przytrafić. Ktoś, mam nadzieję, że PO powinien zacząć od zrozumienia właściwej idei wolności (w końcu to liberałowie). Wolności zdolnej to kompromisu, samoograniczenia dla dobra innych, w imię prawdy.
Veritatis Splendor (1993): "... aby nie przesiąknąć postawą faryzejską, która stara się usunąć z sumienia świadomość własnych ograniczeń i grzechów, i której wyrazem są dziś próby przystosowania normy moralnej do własnych możliwości i interesów albo wręcz odrzucenia samego pojęcia normy."
Julia1 / 83.168.96.* / 2006-10-11 09:03
Władza korumpuje.
A władza absolutna korumpuje absolutnie.
Gdyby nie żądza władzy to kaczy minister w zyciu nie poszedłby do sypialni Reni Beger.
Minister - cpun nafaszerowany władzą poszedł do sypialni i korumpował cwaną wiejską babe która wsadziła ich na mine.
Nic tu nie pomogą żadne kamstwa, modlitwy i czary mary - każdy moze obejrzec jak PiS korumpuje.
PiS-ior mówił zę Samoobrona to agenturalno - mafijna brudna scierka SLD , hihihihihihihi. Teraz sami są ścierką !

Zrobią wszystko aby dalej siedziec na stołkach - to jest ich zyciowy fart który wygrali na loterii. To jest ich narkotyk - muszą dalej cpać . Potrzebuja coraz wiecej KOKI.
DOZ / 2006-10-11 10:33 / Ciemno widzę
Wyborcza. jak widzę, przeczytana...
zx / 217.99.148.* / 2006-10-11 22:21
To nie Wyborcza. Pani Julia1 do niedawna popierała ze tę ekipę ze wszystkich sił na tym forum. Coś się jednak widać zmieniło i nie wierzę, że ma to związek z Wyborczą. Premier Kaczyński po prostu przelicytował. Cel uświęca środki pod warunkiem wszakże takim, że wiadomo o jaki cel chodzi. Jak na razie jedynym jasnym dla mnie celem IV RP jest wewnętrzna dintorja w obozie dawnej opozycji sprzed 1989 roku. Myślę, że to trochę za mało żeby mnie porwać i pewnie nie tylko mnie. Zadziwiające dla mnie jest to, że pomimo, iż nie głosowałem na Kaczyńskiego ponieważ uważam, że jego koncepcja silnego państwa chcącego decydować o wszystkim i wszystkich nie przyniesie nam rozwoju, a tylko problemy. Nigdy jednak nie miałem wątpliwości, że Kaczyński nieco oczyści politykę z hipokryzji, kłamstwa i prywaty oraz to, że pewne rzeczy zaczniemy znowu nazywać po imieniu ( na przykład kradzież będzie kradzieżą, a nie emanacją zaradności). I tu się cholernie zawiodłem. Jako człowiek nie mieszkający w Warszawie zawsze oceniam partie poprzez ich działaczy lokalnych. Jeżeli zatem z urzędu wojewódzkiego znika jeden niekompetentny burak ze znaczkiem SLD w klapie, a zastępuje go taki sam burak pod wzgledem tak kompetencji jak i manier, z tą różnicą tylko, że ma inny znaczek w klapie to zaiste ne odbieram tego jako wyrazu rewolucji moralnej ale jako najzwyklejszy i dobrze nam znany TKM. Jeżeli w radzie nadzorczej lokalnego radio publicznego działaczy i pociotków SLD zastępują działacze i pociotki Samopisu przyprawione LPR-em to to jest rewolucja moralna ? Nie, to tylko dobrze nam znany TKM. I tak dalej. Takich przykładów w terenie można mnożyć bez liku. Korowód kumpli, krewnych, pociotków i powinowawytch i nie jest ważne co potrafisz i coś potrafisz ważne jest kto ci dał rekomendację. Kaczyński sam sobie postawił poprzeczkę bardzo wysoko, a teraz udaje, że nie ma sprawy bo pewne wartości trzeba poświęcić na ołtarzu skuteczności. Jakiej skuteczności i do jakiego celu prowadzącej ? Czy do takiego, że IV RP będzie tym samym co III Rp z tym, że kamaryla będzie inna ? To żadna zmiana, przynajmniej dla mnie. Muszę powiedzieć, że pomimo innych poglądów na państwo i gospodarkę nie odebrałem zwycięstwa PiS-u jako końca świata będąc pewnym (jakże się myliłem), że przynajmniej w stylu uprawiania polityki zmiany będą duże i na lepsze. W końcu mogłem mieć nadzieję, że polityka gospodarcza PiS-u będzie musiała się zmienić pod ciężarem własnej nieskuteczności podobnie jak to miało swego czasu miejsce we rancji na początku pierwszej kadencji Mitteranda, który dość szybko się zreflektował, że jego gospodarcze pomysły były bardzo dobre w kampanii wyborczej, a jeżeli chodzi o ich wprowadzenie w życie to powinny pozostać w fazie testów na szczurach. Niestety ja przeciwnik PiS-u myliłem się w całej rozciągłości i muszę powiedzieć, że PiS zaskoczył mnie niezwykle wchodząc w buty SLD. Czego jak czego, ale takiego obrotu spraw nigdy nie brałem pod uwagę pod rządami braci Kaczyńskich. A jednak. Niech zatem zwolennicy PiS-u nie winią murzynów za to, że są bici w Ameryce, tylko niech się zapytają swojego lidera co się takiego stało do cholery, że rewolucja moralna poszła w kibel i zostało .... właśnie co ???
Tooth / 83.238.1.* / 2006-10-11 12:10
Czy kaczyści potrafią coś więcej ponad obelgi, oskarżanie o czytelnictwo Wyborczej i oglądactwo TVN?
Tooth / 83.238.1.* / 2006-10-16 07:38
Jesteś reprezentacją Polski, ale tej z pod budki z piwem.
Sabre / 2006-10-11 07:58 / Tysiącznik na forum
Władza to najsilniejszy narkotyk. Niech się schowa kokaina czy haszysz. Łatwo zauważyć jak nasi watażkowie szybko zakopują topór wojenny, zapominają o niedawnych obelgach. Byle tylko utrzymać się na stołkach. Dla następnej działki gotowi są zrobić wszystko.
Gorejące głodem narkotycznym ślepia "wybrańców narodu" mówią jedno – Sejm trwa i trwa mać!
keskese / 2006-10-14 18:54 / Reprezentacja Polski
a PO nie jest uzaleźniona ?? tylko jest jedna róźnica - PIS ten narkotyk ma a PO jes na głodzie... a jeśli widzieliście człowieka na głodzie to macie jasność w jakim stanie mentalnym jest forpoczta Partii Obłudnej...
PO dązy do władzy jak tylko może, po trupach ale nic nie może zrobić... i tak bedzie do jej naturalnego zgonu. bo nie przedawkują władzy. nigdy jej nie skosztują.
xvz / 87.207.81.* / 2006-10-15 10:19
zupelnie jak bym czytal jacka kurskiego. zdaje sie, ze kolega keskese jeszcze nie zauwazyl, iz to nie prochy tylko choroba psychiczna. rzadzi nami zgraja zaklamanych i plujacych jadem schizoparanoikow . gratuluje wyboru i spostrzegawczosci. polecam 24-ro godzinny nadzor lekarski.

pozdrawiam wszystkich forumowiczow

Najnowsze wpisy