Akcyza paliwowa to 10% budżetu. Obniżenie akcyzy, to również spadek
VAT. Do tego "podatek drogowy". Jak by nie liczyć będzie tego 31mld zł czyli 3 tys km autostrad rocznie.
Gdybyż te pieniądze szły na drogi, koleje, transport rzeczny, rurociągi, bylibyśmy bogatym krajem.
1. Wyobraźcie sobie mamy dwie autostrady trzypasmowe W-Z i dwie autostwady dwupasmowe P-P.
2. Szybką kolej - cargo tańsze od trabsportu kołowego.
3. Spławną Odrę i Wisłę i kanały W-Z oraz transprt morski.
4. Rurociągi P-P i WZ.
To jak szklane domy, chyba nie musielibyśmy wtedy pracować. Wystarczyłoby tylko reperować uszkodzenia.