"Czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale - to zabrzmi dziwnie - w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą. Nie za to biorę pieniądze i nie to powinienem tam robić". ("Przekrój", nr 15 z 2005 r.)
To dość osobliwe oświadczenie Donalda Tuska, jako wicemarszałka Sejmu, zawarte z jednym w wywiadów dla Przekroju

dług państwa, czyli nas wszystkich, rósł w pierwszym półroczu w zastraszającym tempie - o ponad 200 mln zł dziennie (!), a prognozy rządowe na rok 2010 są niestety podobne. Tusk ma szczęście, że ta sprawa nie jest wiodącym tematem w największych mediach, i że właśnie dzięki mediom udaje mu się skupiać zainteresowanie ludzi na zupełnie innych kwestiach. Bo jak inaczej premier wytłumaczyłby się z prowadzenia tak katastrofalnej dla państwa polityki?

Rzucając oskarżeniami znajdzie Pan na forum wielu klakierów ponieważ Polacy z góry uważają, że rząd ich okrada a oni zupełnie nie są odpowiedzialni za stan państwa.

Jednak jest to pierwszy rząd, który przeniósł pierwszą 'transzę" rolników do ZUS, poobcinał przywileje pomostowe pół milionom rodaków i odebrał przywileje emerytalne ESBkom (rewaloryzacja do minimalnej).

Pamiętam jeszcze jak 4 lata temu posłowie SLD i PiS uchwalali wyższe przywileje górnikom protestującym pod oknami. Takich sytuacji teraz nie ma.

Obecne pomysły mają na celu rozwiązanie problemu który narastał przez dziesięciolecia - Jak rozwiązać problem ZUS?
Każdy rząd zbierał składki ale nie ponosił odpowiedzialności za zgromadzenie majątku.

I znowu jak w przypadku Eureko, mienia zabużańskiego czy gazoportu ten rząd musi się z tym zmierzyć.

Minister Finansów zmierzał w kierunku OFE ponieważ OFE zbiera pieniądze przyszłych emerytów a rząd musi się zadłużać aby wypłacać emerytury obecnym.

Minister Pracy zmierza w kierunku systemu gdzie podatnik miałby większą elastyczność wyboru..

W odróżnieniu od rządów PiSu są to ministrowie, którzy nie boją się mieć własnego zdania

Jest Pan inteligentnym człowiekiem i wierze, że podzieli się Pan z nami własnymi przemyśleniami na temat systemu ubezpieczeń społecznych zamiast uprawiać "tani" katastrofizm

Agentura niemiecka w Polsce dziala jawnie, zupelnie jak w okresie poprzedzajacym kolejne rozbiory RP.Jawnie dzialajaca agenture w danym kraju,mozna zdefiniowac jako osrodek polityczny, ktory formuluje i przedstawia interesy swojego mocodawcy jako zgodne z interesem Polski oraz stymuluje ich wdrazanie.

Sytuacja finansowa państwa jest zła i trzeba podnieść podatki. Telewidzowie uśmiechają się.

Emerytury dostaniecie głodowe i nic tego nie zmieni, chyba, że sami sobie zaoszczędzicie na starość

Zabierzemy wam pieniądze, które uskładaliście w OFE, bo brakuje dla obecnych emerytów.

Do tego należy dodać:

Podniesiemy podatek VAT do 24%


Macie swojego Cudaka i Krainę mlekiem i miodem płynącą!!! Same sukcesy rządu PKB całe 1% o reszcie się nie mówi.