jasna sprawa jest,ze Polska odczuje kryzys ekonomiczny swiatowy i to nawet bardziej niz wiele innych krajow swiata,tzw.rozwinietych.Dla nich jest to szok psychiczny,zyli w swojej "comfort zone" i nie przypuszczali,ze moze im sie cos takiego,na taka skale przydarzyc.Polska niestety jest narazona na ten kryzys bardziej,bo potrzebuje inwestycji,naplywu kapitalu i rynkow zbytu.Dlatego jak oni kaszla,to my bedziemy mieli grype.jezeli chodzi o jedna z wypowiedzi,jak to my jestesmy zabezpieczeni bo...
Po pierwsze,kto dzisiaj moze powiedziec,ktore
akcje sa trefne,kiedy bankrutuja pewniaki.Po drugie: sprawdzaly zdolnosci kredytowe klientow,ale czy te zdolnosci nie zmienily w ostatnim okresie i w tym kryzysie?Po trzecie ceny nieruchomosci w Polsce zostaly wywindowane do niebotycznych wysokosci bez zdrowych przyczyn.Inwestycje w przewidywaniu dochodow,sztuczny wzrost cen materialow budowlanych,spoleczenstwo nie mogace sobie pozwolic na takie inwestycje,chyba ze latwy kredyt i na okresy nieprawdopodobne.ja to widze czarno.Kredyt bedzie teraz trudniej uzyskac,splaty stana sie trudniejsze przy wzroscie kosztow utrzymania obecnym,nie bedzie tylu nabywcow z zewnatrz,jest nadmiar nieruchomosci wybudowanych na fali entuzjazmu zrobienia duzych pieniedzy.Mysle ze przychodzi czas na realistyczne spojrzenie,ze Polska nie jest pepkiem swiata i jest krajem dla Polakow,a wiec to Polacy musza miec srodki na kupowanie i ceny dla siebie.