Witam, w grudniu urodzi nam sie dziecko, juz teraz zastanawiam sie nad żłobkiem (słyszałam o strasznych kolejkach) niestety po przeczytaniu regulaminu dowiedziałam się że dziecko nie zameldowane na stałe we Wrocławiu nie ma prawa dostać sie do wrocławskiego żłobka. I co z tym fantem zrobić? Proponuję wysłać oficjalny list do prezydenta miasta, proszę o pomoc pana Bartosza Chochołowskiego w zredagowaniu takiego listu i w zebraniu pod nim podpisów. z poważaniem
Ola

Posłowie powiedzieli, "Głupie prawo ale trzeba stosować". Kiedy powie im cos społeczeństwo?

Proszę Pan, jak się coś pisze to trzeba najpierw sprawdzić.
Zameldowanie nie ma nic wspólnego z prawem do lokalu.
Ustawa o ochronie praw lokatorów w żaden sposób nie odnosi się do "zameldowania".
Poza tym od wielu lat mieszkam wyłącznie w wynajmowanych mieszkaniach i bez zameldowania i nigdy poza drobnymi uciążliwościami nie miałem z tym klopotów.
Wszędzie składałem oświdczenie o miejscu "zamieszkania" i to zwykle wystarczało. A tam gdzie nie wystarczało prosiłem o odmowę na piśmie ze wskazaniem odpowiedniej podstawy prawnej i to zwykle kończyło problem. Bo o wielu użędnikach niestety można powiedzieć, że są mocno niedouczeni jak większość społeczeństwa ktora pozwala się ganiać takim leniwym nieukom.

Problem jest proszę Pana gdzie indziej po prostu subwencja oświatowa jest niedoszacowana i gminy dokładają do interesu po kilka tysiecy na ucznia , Państwo pozbyło się strupa i przekazało go gminom , gdyby było normalnie szkoły biłyby się o uczniów ,
ps nie jestem z wrocławia ale problemy są w całej polsce