Akurat to jest odwet za mordy dokonywane przez muzułmanów na chrześcijanach.
Smutne to ale prawdziwe. Chrześcijanie sprowokowali muzułmanów do rzezi swoją biernością i przestrzeganiem zasad miłości bliźniego. Za to byli uważani przez muzułmanów za łatwy cel do dyskryminacji.
Mordy na zdziesiątkowanych już chrześcijanach doprowadziły - co raczej oczywiste - do zorganizowania ruchu oporu, oraz spowodowały fale nienawiści, odwetu i zemsty.
W kąt poszły zasady biblijne, weszły zasady reprezentowane przez muzułmanów.
To smutne ale chrześcijanie aby przeżyć muszą stosować tą samą taktykę co muzułmanie.
A najsmutniejsze jest to, że za tym wszystkim "stoją" nie ich tubylcze interesy ale interesy zewnętrzne.