Cięcia kosztów w administracji. Boni ma pomysł
Money.pl
/ 2012-12-31 13:34
ANNA186
/ 91.200.35.* / 2013-03-07 16:41
PRACUJĘ W URZĘDZIE W DZIALE KSIĘGOWOŚCI KTÓRY MA BYĆ ZLIKWIDOWANY. zARABIAM ROCZNIE 17 TYŚ ZŁ, GDYBY RZĄD PRZESTAŁ ROZDAWAĆ SOBIE PREMIE NAGRODY NIE WIADOMO ZA CO WIĘCEJ BYŚMY ZAOSZCZĘDZILI. NIE NAWIDZĘ TEGO RZĄDU ŻYCZĘ OSOBĄ KTÓRE TO WYMYŚLIŁY WSZYSTKIEGO NAJGORSZEGO.
maraka
/ 80.55.8.* / 2013-01-04 08:50
Cięcia to nich zrobi Boni u siebie i we wszystkich pozostałych ministerstwach. Ta banda jest do przetrzebienia a nie porządni ludzie w terenie bez szansy na zatrudnienie. Ale oszczędności na 1200 osobach ŚMIECH
wiosiowiec
/ 80.55.8.* / 2013-01-03 12:05
Boże, ludzie nie wierzcie w to. Ludzi w terenie zwolnią, wywalą na bruk a w to miejsce zatrudnią kolesi w ministerstwach i podległych sobie jednostkach. A te 30 mln pożrą w mig.
To jest tuskoland.
Quasimodoxxl
/ 79.184.169.* / 2012-12-31 14:51
Chyba w końcu będzie tak, że z każdą drobną nawet sprawą, trzeba będzie jechać osobiście do "województwa".
maks33
/ 2012-12-31 15:05
/
Bywalec forum
o tych cięciach w administracji to ja już słyszę od kilku lat i nic nam po tym, Tusk kilkakrotnie zapowiadał, że zmiany są konieczne
taki tam
/ 178.183.147.* / 2012-12-31 14:04
O ile zakład że liczba urzędasów w 2013 wzrośnie, mimo kryzysu w gospodarce? Taka jest niezłomna polityka rządu tuska i nic jej nie zmieni.
Potem Morze Czerwone do przejścia
/ 159.205.132.* / 2012-12-31 13:34
Profilaktycznie koszty obsługi skalkulowano subtelnie.
leon555
/ 2012-12-31 13:49
/
Bywalec forum
o cięciu kosztów w adminsitracji to juz się mówi od bardzo dawna i jakoś nie widać żadnych rezultatów jeszcze