Mr Bear
/ 217.98.12.* / 2008-12-19 14:05
Trochę inaczej. Cena siły roboczej się nie zmienia. To kurs złotówki przynosi zysk. Na przykład (bardzo uproszczony): żeby zarobić 10 złotych na produkcie eksporter musi sprzedać dany produkt za 100 złotych - czyli 90 złotych to koszty, w tym np. 40 zł wynagrodzenia pracowników (to się nie zmienia). Produkt sprzedajemy do USA. Powiedzmy, że kurs USD/PLN wynosi dziś 3,10. Sprzedajemy więc nasz produkt (w USA) po 32,26 USD. Przyjmijmy, że w USA taki sam produkt jest po 34,50 USD - jest więc droższy - ludzie kupią produkt z Polski. Jeżeli natomiast jutro kurs złotówki się umocni i wyniesie np. USD/PLN 2,80, to eksporter w przeliczeniu na złotówki będzie musiał sprzedać produkt po 90,33 zł - żeby nadal utrzymać cenę w USA 32,26 USD (przy nowym, mocniejszym kursie złotówki) - bo inaczej nikt tam tego nie kupi. I wówczas eksporter zarobi na sztuce zamiast 10,00 złotych tylko 0,33 złote. Dlatego tak bardzo chcą oni słabej złotówki. Gdyby natomiast mieli dobry produkt, którego nigdzie indziej na świecie nie ma, a jest on potrzebny (np. dobry telewizor SONY) - to bez względu na kurs złotówki i tak by dalej mogli go sprzedawać, bo ludzie by to kupili.