Spółka roku – 2010 - nominacje
City Interactive
Wrażenie robi odwaga, z jaką przedsiębiorstwo, borykające się z poważnymi problemami, postawiło wszystko na jedną kartę...i wygrało
Bardzo rzadko się zdarza, że ta sama spółka jest nominowana w dwóch kategoriach jednocześnie. Ale w tym przypadku są powody.
Akcje City Interactive, producenta gier komputerowych, zdrożały w zeszłym roku o 651 proc. Taki wzrost nie zdarza się często. I oczywiście tłumaczy nagrodę w kategorii „Spółka giełdowa o najwyższej stopie zwrotu w 2010 r.”. Tym bardziej że nie chodzi o tzw. spółkę groszową (kurs akcji poniżej 1 zł), czysto spekulacyjną, w przypadku której nigdy nie jest jasne, dlaczego
akcje właśnie tanieją lub dlaczego akurat drożeją.
Ale skąd nominacja w kategorii „Spółka roku”? Przyczyn jest kilka: po pierwsze, mało było w zeszłym roku firm giełdowych, które zwróciłyby na siebie większą niż City Interactive uwagę opinii publicznej – i to nie tylko ze względu na wzrost notowań. Po drugie, jeszcze mniej firm przebyło tak szczególną drogę, zwłaszcza w tak krótkim okresie – od niemal upadku do dużego, międzynarodowego sukcesu. I po trzecie, wrażenie robi odwaga, z jaką przedsiębiorstwo, borykające się z poważnymi problemami postawiło wszystko na jedną kartę... i wygrało.
Nie wiemy, czy to jest trwałe zwycięstwo. Akcjonariusze i inwestorzy dowiedzieli się w ostatnich dwóch latach, że działalność, którą zajmuje się City Interactive, jest ryzykowna, a koniunktura na rynku – zmienna. Że wiele zależy od pomysłu, szczęścia czy gustu klientów. Ale dowiedzieli się też, że na tym rynku można jednak robić wielkie interesy. Trzeba mieć tylko wizję i odwagę. City Interactive przez lata kojarzone było jako producent i sprzedawca gier komputerowych z tzw. dolnej półki. To się jednak przestało opłacać. Stąd w 2009 roku wysokie straty i kłopoty. Stąd też decyzja, żeby zmienić profil i poświęcić się produkcji dużo droższych gier.
Wprowadzony w zeszłym roku na rynek „Sniper” okazał się złotym strzałem. Przyniósł firmie wielomilionowe zyski. Dlatego szybko zapadła decyzja o stworzeniu drugiej części sagi. Trafi do sklepów we wrześniu. Raz odwaga i wizja się opłaciły. Czy będą się opłacać nadal?
Najlepsza inwestycja w spółkę giełdową w 2010 roku - City Interactive
Przykład City Interactive, producenta gier komputerowych, pokazuje doskonale, jak zmienny jest rynek i jak potężne siły nim rządzą. Ale z drugiej strony – jak prosta jest zależność między wynikami przedsiębiorstwa a jego sukcesem giełdowym.
Jeszcze na początku marca 2010 r. kurs akcji ledwo przekraczał 2 zł. Był o połowę niższy niż na koniec 2009 r. (3,29 zł). Trudno było wierzyć w zapewnienia, że firma ma dobrą przyszłość przed sobą. Wcześniej przez wiele miesięcy informowała nie o sukcesach, ale o problemach. Zwalniała pracowników, likwidowała spółki zależne. Sklepy odsyłały jej niesprzedane gry. W efekcie rosły zapasy, a topniała gotówka. Strata netto za 2009 r. wyniosła 12,6 mln zł.
City Interactive postawiła jednak wszystko na jedną kartę. Resztki pieniędzy plus pożyczone środki wydała na produkcję gry komputerowej „Sniper”. I to okazało się strzałem w dziesiątkę. Mimo że budżet gry, wynoszący 3 mln zł, wydawał się śmieszny w porównaniu z budżetami największych światowych hitów, które pochłaniają nawet kilkadziesiąt milionów dolarów, produkt został bardzo dobrze przyjęty przez klientów. Do tej pory „Snipera” kupiło milion osób. Docelowo sprzedaż ma sięgnąć 2 mln egzemplarzy, może być zatem większa niż największego do tej pory hitu, który powstał w Polsce – „Wiedźmina”, którego stworzył CD Projekt, obecnie wchodzący w skład Optimusa.
Sukces „Snipera” miał proste przełożenie na wyniki jego producenta. Z kwartału na kwartał City Interactive zwiększało zyski. W I kwartale 2010 r. przekroczyły 3 mln zł. W kolejnym wyniosły 7 mln zł, a w trzecim 13 mln zł. W całym roku zbliżyły się do 30 mln zł.
Kurs akcji oczywiście na te wyniki zareagował. Po tym, jak notowania na koniec 2010 r. sięgnęły 24,71 zł, w tym roku wspięły się dużo wyżej. Inwestorzy wierzą, że City Interactive, które już pracuje nad kontynuacją „Snipera”, odniesie kolejne sukcesy. Gra trafi do sprzedaży we wrześniu. Analitycy DM BZ WBK zaliczają jego producenta do grona „najbardziej ciekawych spółek” w 2011 r.