prezio w wywiadzie twierdzi, że sprzedał
akcje swojej spółki, żeby zainwestować w coś bardziej "bezpiecznego"... czy wy coś z tego rozumiecie? Albo ma klimakterium, albo jest delikatnie mówiąc deb...albo coś kombinuje. Na klimakterium to chyba jeszcze u niego za wcześnie, nie sądzę żeby debcio dorobił się takiej kasy, co zatem pozostaje? Prezio znowu bezczelnie manipuluje nie licząc się zupełnie z akcjonariuszami. Chciał sprzedać
akcje spoko, może i nie wierzy we własne
akcje ok. ale po jaką cholerę prezes mówi publicznie o własnej spółce że jest niepewną inwestycją? Nawet jakby tak myślał to dla dobra spółki nie powinien tak mówić. W ygląda na to że prezio chce jeszcze zbić
akcje spółki bo pewnie chce je znowu odkupić ale znacznie taniej. Spodziewajcie się zatem kolejnych takich głupot z jego strony, gdy nie daj Boże znów zacznie rosnąć. Co można zatem doradzić? W dłuższej perspektywie trzymanie tego ma sens, w najbliższym czasie jednak będą kolejne takie głupie wypowiedzi prezesa albo mało korzystne zestawienia spółki na tle spółek zagranicznych z tego sektora. Nie macie cierpliwości sprzedajcie teraz, chcecie jednak na tym papierze zarobić? trzeba poczekać...