Autor
/ .* / 2004-09-23 17:52
Nie pokpiwam, nie pokpiwam. To tylko taka konwencja zagrzewania do pracy poprzez dawanie kuksancow i sojek w bok. Zeby za duzo nie jedli i wysypiali sie dobrze przed posiedzeniami komisji. Ale tez bez przesady. Wazne, zeby mieli - jak mawial nasz niezapomniany rodak Feliks Edmundowicz - "gorace serce, chlodny umysl i czyste rece".Natomiast Gruszki nie wzmiankowalem w ogole. Nawet chyba lubimy sie z poslem troche (znajomosc na kanwie komisji sluzb specjalnych); jak w kazdym razie czuje do niego pewna sympatie w granicach rozsadku za to, ze nie jest bucem nadetym, ktory nie ma czasu na rozmowy z dziennikarzami. Niestety jego wypowiedzi czesto nosza znamiona tautologii. Problem polega na tym, ze ktos tych poslow nieustannie wpuszcza w nowe maliny podajac tropy prawdopodobne, lecz falszywe (jak z tym KNS, chociaz ta kancelaria tez jest ciekawa, podobnie jak i inna firma z tej samej "rodziny" - KNK Finance & Investment, ktora zarzadzala niegdys XI NFI). Wyglada to tak, jakby poslowie nie mieli nikogo, kto za nich dobrze podlubie w Internecie czy pogrzebie w aktach spolek w rejestrze handlowym. Wiem, ze to nudne i niewdzieczne zajecie, ale za cos tym wolkom leniwym sie placi.