Tylko żebyś przy tym rozliczaniu kupy w majty nie zrobił, jak Twój idol, niejaki Bul *ópy.

Darek 61- Pan Komorowski nikogo nie "zbawial,, ani nie obiecywal raju z manna z nieba,jako realista stawial na stabilizacje i dalszy rozwoj- bez kleru w rzadzie.

To ta prawdziwa katolicka miłość do bliźniego przez ciebie właśnie przemawia. Obłuda i Duda, to, to co może społeczeństwu zaproponować prezesunio Jarunio.

Masz mały rozumek to teraz płać...

uzdrowskie51- i to caly atut? niestety ministrant moze tylko sluzyc swoim dom panom jak dotad rydz-prezio.

Spakowałeś tenisówki i podkoszulkę na jutro? Bo znowu wuefiście podpadniesz, dziecko... Lekcje odrobione? To do łóżka. Dobranoc.

nie wyszło ci gimbusy głosowały na dudu :) no cóż taki poziom w szkołach mamy

Znaczy, młodzieżówka PO nagle się dowiaduje, że jednak nie będzie tej roboty za minimum 6 tysi, o której mówiła Bieńkowska? Trzeba będzie wcielić słowo w czyn i samemu pójść do pośredniaka, tudzież zaciągnąć kredyt i wziąć swój los we własne ręce? Boże, jak mi ciebie żal... Taki młody, prężny, obrzezany; tak ładnie pluł na Kościół i PIS-iorków, a tu taka wtopa... I to wszystko przez jednego Bronka. CO mu powiesz, jak go spotkasz?

Kasy? Urząd prezydenta ma budżet zatwierdzany przez Sejm, więc jeśli Sejm mu pozwoli, to może sporo zrobić.
W moim odczuciu wystarczy, że Duda zacznie wykorzystywać możliwości urzędu, który za chwilę obejmie. W odróżnieniu od Bronka on jako prawnik powinien wiedzieć, co mu wolno, co może, a czego nie. I raczej nie powie "rząd rządzi", ale spróbuje co jakiś czas powiedzieć rządzącym "veto" - w imieniu Polaków. Bo musisz pamiętać, że interes rządzących i Polaków to nader często nie jest ten sam interes. I właśnie prezydent jest od tego, żeby im o tym przypomnieć. Bronek oddał to walkowerem Tuskowi, a ja myślę, że Duda nie będzie taki spolegliwy.

Synu, roszczeniowa grupa młodych? Jeżeli mamy bezrobocie na poziomie 20% - mówię o realnym, a nie wykazywanym statystycznie - to nie tylko młodzi, ale wielu dorosłych nie ma PRACY. Od niej zaczyna się wszystko, co dobre i właściwe. Nie ma "jak sobie pościelisz" bez dobrej pracy. Na "jak sobie pościelisz" trzeba najpierw zarobić. Czy wiesz, że w 2013r. UE wszczęła wobec POlski procedurę ostrzegawczą w związku ze zbyt wysokim odsetkiem pracujących zatrudnionych na umowach śmieciowych? Za światłych rządów PO staliśmy się rajem pracy bez ubezpieczeń, bez zaplecza socjalnego, w możliwością wykopania pracującego w każdym momencie i bez tłumaczeń. UE MUSIAŁA BRONIC POLAKÓW!Bo rząd nie zechciał... Każdy Duda,który powie takiemu porządkowi "nie" ma mój głos. PO tak bardzo zapatrzyła się w słupki i wykresy, że zgubiła wyczucie nastrojów społecznych. Powiedz, co młodym ludziom po dodatnim PKB, jeśli nie mają pracy, perspektyw, jeśli jedynym wyjściem oficjalnie lansowanym prze rząd jest "nie podoba się? wyjedź". Dla mnie do wyjechania jest rząd, który tak mówi.
Jak myślisz, czemu Duda wygrał? Bo to nie były wybory, ale plebiscyt. Wybory były w pierwszej turze - gdzie de facto to Kukiz zgarnął pulę. W drugiej turze szło o prostą odpowiedź - czy jesteś za czy przeciw obecnemu porządkowi? Jak widać, większość jest przeciw "zielonej wyspie" kolesi. Bronek de facto oberwał rykoszetem, bo wybory prezydenckie były przed parlamentarnymi. Spodziewaj się na jesieni powtórki. Ludzie w tym kraju mają dość. Dość ignorancji i buty rządzących. Dość propagandy sukcesu w roli listka figowego nagiej rzeczywistości. Dość świń przy korycie, które nażarły się na nasz koszt, a teraz mówią "bierzcie sprawy w swoje ręce". No to wzięliśmy... i już słychać kwik świnek odrywanych od koryt...

Kiks. Mało jest miejsca na tym forum, aby wymienić nasze poglądy.Fakt, świń jest pełno w PO i są tylko z chlewa do chlewa przesuwane jak za dużo wpier.. i z tym się zgodzę. Z tym, że Bronek poleciał rykoszetem za afery tego rządu też. Ale świń jest pełno wszędzie w PO, PSL itd. ale też i w PiS-ie, to zależy od człowieka, a nie od parti. Niestety gorsze są świnie odstawienia na kilka lat od koryta. Czarne owca są wszędzie. Wiara w krystaliczną czystość PiSu, też jest grubo przesadzona. Łatwiej po prostu jest sądzić tych co są przy władzy.

donald ? toniecie i sam już bez ładu i składu tutaj piszesz ?

leming i na dodatek jeszcze głupi

Synu, przez 5 lat Bronek miał tylko jedno do powiedzenia "no co ja mogę, przecież to rząd rządzi..", podpisywał wszystkie ustawy, bez żadnej refleksji nad ich wpływem na Polaków. I to ci nie przeszkadzało? Uważasz, że ten festiwal obietnic mogła spełnić jedna lub druga strona? Jeśli tak, to jesteś cienki, jak błona dziewicza. Otóż wyobraź sobie, że jego celem było przekonanie niezdecydowanych. Jego odbiorcami nie byli twardzi zwolennicy jednej i drugiej strony, ale ci nie do końca przekonani. I tu Duda pokazał się lepiej.
Weź oddech i zastanów się, czy już takich wyborów nie widziałeś - bo ja tak. W 1995 roku też walczył taki gajowy, legenda Solidarności i niedawny aparatczyk z PZPR. Wiemy, kto wygrał - młodszy, z lepszą prezencją, wykształceniem, językiem polskim - i wiemy jak dobrą prezydenturę dał Polsce. Więc się nie napinaj, koleżko, tylko miej nadzieję, że Duda rzeczywiście będzie prezydentem wszystkich Polaków. Bo w tej konkurencji to Bronek był jedynie prezydentem POlaków, Polacy go mało obchodzili.

Czepiłeś się jednego zdania, a tu o kontekst chodzi. Bronek dostał fangę w nos, bo był wyjątkowo nijaki przez długich 5 lat - a krótka kampania tylko uwypukliła jego wady. On był jak Wałęsa - dobry do odebrania władzy, ale niezdolny do jej utrzymania. Duda to może i jest członek PiS-u, ale takim samym aparatczykiem był w 1995 roku Kwach. I ja życzę Dudzie, żeby w wyborach na druga kadencję tak jak Kwach wygrał w cuglach w pierwszej trze. Bp top będzie oznaczało, że się nie pomyliłem w drugiej turze.

No masz, nareszcie gadasz jak człowiek - na typa nie głosowałem, ale się nie obrażam na ostateczny wyniki. Ja w 1995 roku też na Wałęsę głosowałem, też trudno mi było przyjąć na stanowisku Kwacha - ale w miarę upływu czasu okazało się, że to normalny, zdroworozsądkowy typ jest. Nie bez wad, ale kto z nas ich nie ma (całowanie ziemi przez Siwca do tej pory mu pamiętam, tak jak wizytę w Katyniu "pod wpływem choroby filipińskiej"). Natomiast jego zalety przewyższały wady. W sumie nie było się czego wstydzić. Rzeczywiście był prezydentem wszystkich Polaków - takim, o którym pisałem, znał swoje możliwości, wiedział z czego może korzystać i recenzował uważnie poczynania rządu. Działał pro publico bono, a nie w imię interesu jednej partii.

piroman-masz racje. TERAZ WYSTARCZY MIANOWAC RYDZYKA NA PREZESA BANKU A MACIORE MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH I MAMY RAJ.