MS1998
/ 94.231.7.* / 2011-05-05 18:14
Ja opowiem moją historię. Na początku kwietnia złożyłem wniosek przez internet w celu założenia konta DBNet. Podpisanie umowy przebiegło bez problemów bo już po trzech dniach. Po tygodniu otrzymałem kartę TAN. Aktywowałem konto i kartę TAN. Natomiast karty płatniczej nie było. Po kolejnym tygodniu zadzwoniłem na infolinię. Pani z infolinii stwierdziła,ze moja karta nie została wogóle wydana i że powinienem zgłosić się do oddziału banku w celu wyjaśnienia sytuacji. Trochę to bez sensu, bo konto można założyć tylko przez internet, a reklamację miałem załatwić osobiście. Ale nic to - pomyślałem, że zadzwonię tam najpierw. Tak jak myślałem, pani w oddziale nic nie mogła zrobić, jedynie tylko sprawdziła czy na pewno we wniosku o założenie konta zaznaczyłem czy chcę kartę płatniczą ( umowę miałem przed sobą i odróżniam kratkę zaznaczoną od niezaznaczonej). Wykonuję więc następny telefon na infolinię - tam pani mówi, że skoro na wniosku jest wszystko w porządku, to ona już wysyła dyspozycję wydania karty. Na kartę miałem czekać maksymalnie 14 dni. W międzyczasie korzystając z opcji wysyłania wiadomości do banku z konta, wysłałem zapytanie o moją kartę - odpowiedzi nie otrzymałem wogóle. Dziś właśnie minęło owe 14 dni, karty nie ma, wiec dzwonię na infolinię. Tam pan stwierdza, że do mojego konta karta nie została wydana i pyta czy na pewno zaznaczyłem we wniosku, że chcę kartę! Opowiedziałem mu sytuację sprzed dwóch tygodni i pan stwierdził, że pani która niby wysłała dyspozycję wydania karty nie miała nawet takiej możliwości! Stwierdziłem, że to już jest robienie sobie jaj z klienta. Moje następne pytanie dotyczyło likwidacji konta, co też jutro uczynię. Poszukam innego banku, gdzie nie będzie miało się klienta w ... głębokim poważaniu. Jednym słowem - NIE POLECAM!