Forum Forum inwestycyjneFundusze

Co Myślicie o Skandi?

Co Myślicie o Skandi?

Xebrii / 2006-08-08 20:00
Witam Serdecznie.
Prosze was o jakies informacje na temat skandi.
Pozdrawiam.
Wyświetlaj:
BRAK / 83.18.91.* / 2012-09-20 15:11
NIE POLECAM WYSCIG SZCZUROW KASA LECI KUPA DEBILI
gral / 178.37.149.* / 2012-06-02 11:37
Skandia to brutalny wyzyskiwacz, goście którzy mają produkty w skandi krótko oczywiście będą chwilowo zadowoleni ale spróbujcie wycofać swoje pieniądze jakie problemy robią kto ma polisę powyrzej 10lat to wszyssy maję ogromne straty ,na pewno ktoś z agentów napisze że to wspaniałe produkty .Ja mam polisę od 1999 i to jest totalna porażka,Skandia raz do roku informuje mnie o moich stratach bo mnie po prostu olewają .Ostrzegam wszystkich przed tym zachłannym pośrednikiem
skrable / 188.33.83.* / 2012-10-11 01:13
debil
Kielczanin / 2012-03-17 10:52
Mój agent obiecywał 10%, nie więcej, bo jak stwierdził, nie chce mieć mnie na sumieniu, bo koniunktury nikt nie przewidzi. Kontakt jest częsty, aż za częsty:P. Ale nie tylko skandią się zajmuje. Od 2 lat mam skandię, czuję opiekę jego, bo daje mi znać mailowo jak zarządzać portfelem. Firma ma swoją strategię i super to wychodzi na razie.
dondi34 / 93.154.196.* / 2012-03-23 05:09
Mamo chwalą nas!
kto?
my ich a oni nas
greg_davo / 2012-03-21 08:23
"czuję opiekę jego, bo daje mi znać mailowo jak zarządzać portfelem" , zupełnie jak śnieg w lipcu,

jeden z dzienników w rubryce "dlaczego tak drogo" opisuje specyfikę polis inwestycyjnych.
"W zamian za możliwość elastycznych zmian w sposobie inwestowania pieniędzy - możesz w każdej chwili zamienić inwestycję w akcje polskie na np. te z giełdy w Hongkongu albo Rio de Janeiro, nie płacąc przy tym żadnych podatków - musisz zobowiązać się do płacenia składek przez co najmniej dziesięć lat. Jeśli wypłacisz pieniądze wcześniej, zapłacisz tzw. opłatę likwidacyjną.

Firmy ubezpieczeniowe kuszą perspektywą sowitych zysków. Obiecują przeciętnie 7-8 proc. rocznych zysków, pokazują najróżniejsze symulacje, z których wynika, że wpłacając po 200 zł miesięcznie, będziesz miał za 30 lat dodatkowy kapitał na emeryturę sięgający 280-290 tys. zł. Oczywiście wszystko przy założeniu dość agresywnej tzw. alokacji składek, czyli przeznaczaniu prawie wszystkich pieniędzy na inwestycję w akcje, a tylko niewielkiej części w obligacje, i to wcale nie w te najbezpieczniejsze (bo emitowane przez firmy, a nie przez rządy).
Jest tylko jeden problem. Te średnioroczne 7-8 proc. zysków to niestety miraż, który zniknie niczym fatamorgana, jeśli policzymy, ile kosztuje utrzymywanie takiej polisy inwestycyjnej. Niestety, prowizje są wysokie, bo kolejka tych, którzy muszą się pożywić z twoich pieniędzy, jest długa. Pierwsze miejsce zajmuje w nich agent ubezpieczeniowy, który namówił cię do podpisania umowy z firmą. Za nim w ogonku stoją zarządzający funduszami inwestycyjnymi, do których ostatecznie trafiają pieniądze wpłacane przez ciebie. Swoje musi zarobić oczywiście sam ubezpieczyciel.

Każda polisa inwestycyjna ma inną siatkę opłat, ale ich struktura jest wszędzie podobna. Od każdej twojej wpłaty jest pobierana tzw. opłata administracyjna wynosząca średnio 10 zł, niezależnie od tego, ile co miesiąc wpłacasz pieniędzy. Do tego dochodzi roczna prowizja za zarządzanie ubezpieczeniowym portfelem - dużo bardziej dolegliwa, bo liczona jako procent od całego wpłaconego przez ciebie kapitału. Wynosi ona od 1 do 3 proc. aktywów zebranych w ramach polisy. Jeśli uzbierasz na koncie 100 tys. zł, prowizja wyniesie np. 3 tys. zł.
Często w siatce opłat jest też prowizja za zarządzanie samymi funduszami wchodzącymi w skład portfela. To kolejne 3-4 proc. w skali roku od całej wartości pieniędzy pracujących w danym funduszu. Jest wreszcie symboliczna opłata za ryzyko ubezpieczeniowe (żeby nikt nie przyczepił się, że rzecz tylko nazywa się "polisą", a nie ma w sobie nic z ubezpieczenia. No i opłata likwidacyjna, gdybyś zbyt wcześnie się rozmyślił. Ta w pierwszym roku sięga całości zainwestowanego kapitału.

Po potrąceniu tych wszystkich opłat nie ma mowy o tym, aby rentowność roczna wyniosła 7-8 proc. Po prostu pracującego kapitału jest zbyt mało po potrąceniu wszystkich prowizji. Przeprowadźmy bardzo uproszczony rachunek dotyczący kwoty 1200 zł wpłaconej w ciągu roku na taką polisę (po 100 zł miesięcznie). Opłata administracyjna pochłonie 120 zł (10 zł od składki), prowizja za zarządzanie polisą - 24 zł (2 proc. od kapitału), prowizja funduszy - 48 zł (4 proc. od kapitału). Do tego 5 zł w skali roku na ryzyko ubezpieczeniowe. Po jasnej stronie są zyski - załóżmy te przeciętne 8 proc. w skali roku, liczone od kwoty 1200 zł pomniejszonej o połowę rocznych prowizji (bo prowizje są pobierane stopniowo).

Zarobek wyniesie 88 zł, a suma pobranych w ciągu roku opłat - 199 zł. W kolejnych latach bilans będzie nieco lepszy (udział jednorazowej opłaty od składki spadnie), ale i tak niezbyt wesoły. Prowizje sprawiają, że procent składany w mniejszym stopniu pomaga mnożyć dochody klienta w długim terminie, a polisom inwestycyjnym trudno jest wyraźnie przebić zyski z lokat bankowych lub obligacji".

niestety, już sam wczesniej się o tym przekonałem.
tedchom / 2012-03-21 13:13 / Tysiącznik na forum
Kolejne pytanie Greg_davo na jakiej podstawie twierdzisz, ze obligacje są bezpieczne? Zainwestowałeś kiedykolwiek chociaż 10 złotych? Polecam wątki tygodniowe na tym forum, tam ludzie z doświadczeniem piszą co kiedy robią i to część z nich na właśnie takich krytykowanych przez Ciebie polisach.
Dla ciebie proponuję giełdę gdzie można szybko zarobić bez żadnych opłat i ryzyka straty;) Potem napisz jakie kokosy zgarnąłeś.
Na wszystkim można zarobić i stracić. Zamiast krytykować wszystko czy nie lepiej zachęcić naszych rodaków do odkładania sobie czegokolwiek dla siebie? Niestety masa ludzi nie ma odłożone NIC. Dla nich byłoby dobrze gdyby odkładali sobie nawet na konto w banku ale czy to robią? Jeśli już to tylko chwilowo po czym wybierają to na aktualne potrzeby i znowu startują od zera.
Niestety świadomość Polaków jest strasznie z tyłu za resztą cywilizowanego świata.
Mam rodzinę rozrzuconą po świecie i niestety śmieją się z naszych rodaków mieszkających u nich, że chociażbyśmy ile zarobili nic nie odkładamy. Chociażby Niemcy odkładają sobie całe życie nie zastanawiając się nawet nad tym czy zarobią dużo czy mało, a my? My staramy się kupować wypasione samochody chodzić w markowych ubraniach itd.
Z drugiej strony wieczne narzekania, że mało zarabiamy, że słaby zysk, że duże koszty, że straty, itd. Dziwnym trafem niektórzy te wszystkie programy, lokaty, giełdę, fundusze etc. wykorzystują by więcej lub mniej zarobić ale większość tylko po to by mieć kolejny powód do narzekania. Całkiem możliwe, że gdyby nie rodzina mieszkająca w cywilizowanych krajach, że też po dziś bym narzekał i nie miał odłożone nic. Całe szczęście, że zacząłem sobie odkładać 6 lat temu właśnie na takiej polisie. Dzięki temu że musiałem to uzbierałem już całkiem pokaźną sumkę.
Pominę już fakt, że zrozumiałem jak działa rynek i mam wszystkie swoje pieniądze na drugim koncie w polisie Skandii, koncie całkowicie wolnym.
Ja wolę nie mieć racji tylko pieniądze, ale ludzie oczywiście wolą mieć rację zamiast pieniędzy zarobionych na inwestycjach.
Dlaczego mają rację?
Opłaty są? Tak są wszędzie.

Z moich obserwacji (mogę się mylić) ale wynika, że:
!!Pesymiści zawsze mają rację!!
Dlaczego? wyjaśniam.

Rynki mają wahania?
-Tak mają wahania.
Pesymista jak wszystko spadło w dół o 50% to powtarza, że jest kryzys czy ma rację?
-Tak ma rację
Pesymista w tym momencie wątpi, że rynek kiedykolwiek wzrośnie, czy patrząc ze swojej perspektywy może mieć rację?
-Tak Może mieć rację
Pesymista jak rynek już wzrósł o 150% powie , że nie zainwestuję bo znowu może być kryzys czy może mieć rację?
-Tak może mieć rację
A z drugiej strony są którzy w tym samym czasie zarobili po 100%.
Czy to nie dziwne?
greg_davo / 2012-03-21 14:18
no sorry, znowu widzę, że nie czytasz, ze zrozumieniem ;), ja nic o obligacjach nie pisałem - wkleiłem w swoim postcie poniedziałkowy artykuł z dziennika o polisach inw. a ty na mnie najazd :).
mnie nie trzeba do pewnych spraw przekonywac, ja oszczedzam, mam takie przekonanie, ze to się przyda.
co do świadomości rodaków byłbym ostrozny, patrze tez z innej strony. przez czas komuny kto oszczedzal ten tracił. więc trudno to zmienić.
skoro juz mnie atakujesz, to tak - mam pośrednio kase w obligacjach (fundy), mam w akcyjnych, mam na lokacie.
ale nic więcej skandii nie powierzę. ani grosza ponad to co muszę z umowy - co by nawiązać do tematu postu :).
tedchom / 2012-03-21 23:33 / Tysiącznik na forum
W takim razie sorki Nie chciałem dokonywać najazdu. Wiadomo kto sponsoruje dany artykuł takich opinii można się spodziewać.
Ja nie krytykuję tej postawy rodaków, bo jak pisałem gdyby nie rodzina o większych horyzontach też bym możliwe, że nie miał dziś za wiele, ale takie posty zniechęcają ludzi do odkładania jako takiego. Dlatego właśnie, że za czasów komuny kto oszczędzał ten tracił a że się świat zmienił i to mocno to takie narzekanie na tego typu rozwiązanie raczej moim zdaniem więcej zaszkodzi jak pomoże. Bo ludzie powiedzą o widzicie nie opłaca się, za drogo,itd.i już czują się lepiej dalej nigdzie nic nie odkładając.
A gdyby tak ludziom nie świadomym niczego oprócz potrzeby odkładania pozwolić spokojnie odkładać na takich właśnie programach to zgodzisz się, że mieli by dużo więcej jak bez odkładania.
I to nawet biorąc SEG2020, albo 10 funduszy różnego rodzaju, albo Multinawigatora jako gotowe rozwiązanie, i co do tego się również zgadzamy prawda?

Ty piszesz, że nic więcej Skandii nie powierzysz. I nie dziwię się, bo Skandia jest tylko platformą. Oni za Ciebie nic nie zarobią jeśli w złym czasie wybierzesz złe fundusze.
Ja za to mam tam całą kasę na koncie B i co dziwne z takiego samego powodu jak ty, ale na innej platformie. Nie powiesz mi że nawet średnio zarządzając nie da się zarobić dużo więcej jak 8% i to po kosztach, jednak nie corocznie, ale średniorocznie czego również często ludzie nie rozumieją. Dlatego narzekają że po kilku latach są w plecy kilka procent jak rynek w tym czasie jest w plecy kilkadziesiąt. A to przecież norma że aby zarobić trzeba kiedyś stracić. gdzieś podałem przykład o kupowaniu węgla który to wszystko wyjaśnia. Ok już nie będę się odzywał pozdrawiam życząc samych trafnych decyzji.
greg_davo / 2012-03-23 08:16
jak idziesz do restauracji i kelner na ciebie krzywo spojrzy to stwierdzisz, ze opryskliwy i juz tam nie wrocisz.
ja mam pretensje do skandii, ze 6 lat temu, kiedy bylem zielony nie zostalem uświadomiony w co wchodze, tylko tabelki, wykresiki, procenty,a potem żadne zainteresowanie klientem, itp. coż, sprzedaj, spadaj, zapomnij :),
tedchom / 2012-03-23 10:07 / Tysiącznik na forum
Rozumiem, ale to nie wina Skandii tylko matołka doradcy. Dostawałby teraz więcej kasy gdyby się tobą zajmował, a że jest matołek to ma teraz mniej kasy z Ciebie, bo ty masz mniej dzięki stracie.
tedchom / 2012-03-21 11:56 / Tysiącznik na forum
Napisz greg_davo jaki ma sens zmieniać z akcji polskich na te z giełdy w Hongkongu albo Rio de Janeiro?
tedchom / 2012-03-21 11:52 / Tysiącznik na forum
greg _davo napisz kiedy wziąłeś taką polisę i kiedy z niej zrezygnowałeś to wiele wyjaśni.
greg_davo / 2012-03-21 12:41
emerging markets mogą dać lepiej zarobić :), stąd rio i hong, a w dobie globalizacji jest to jednak fajna rzecz, klikaniem w domu można "inwestować" na całym świecie. choć rownie globalnie się można sparzyć ;)

polisę mam od 5 lat (własnie rocznica mija),
i nie zrezygnowałem. już pisałem o tym, że w błogiej nieświadomości przekimałem dwie bessy. bo założyłem min. kontaktu od skandii. stąd na dziś mam ok 6% straty (od wpłaconych tylko) nie licząc nie zarobionej kasy - a % skladany z lokaty już byłby fajny.
łudzę się, że coś odrobię na tej ni polisie ni funduszu, bo teraz działam z jakąś świadomością. no i ta opłata likwidacyjna - zaje....sty koncept mieli, ja mam 24% :(.
tedchom / 2012-03-21 23:41 / Tysiącznik na forum
Wybacz jeszcze do jednej sprawy którą poruszyłeś muszę się odnieść. Napisałeś
,,emerging markets mogą dać lepiej zarobić :), stąd rio i hong, a w dobie globalizacji jest to jednak fajna rzecz, klikaniem w domu można "inwestować" na całym świecie. choć rownie globalnie się można sparzyć ;),,
Nie tylko w Emerging markets klika się w domu ale i wielu innych chociażby Plus500,i dziesiątki innych, ale tak samo przez platformę znienawidzonej Skandii. Wszystko zależy od tego jak się swoją kasą zarządza.
tedchom / 2012-03-21 13:31 / Tysiącznik na forum
Jeśli masz 6% straty to i tak jest nie źle. To masz już po wszystkich koszmarnie wysokich jak pisałeś kosztach. Rynek od pięciu lat spadał w dół tylko rok potem szedł niestety w górę. Więc tylko dokupując wzrost działa na twoją inwestycję nie korzystnie, a ostatnie pół roku znowu traciłeś i to od całej już wpłaconej w międzyczasie kwoty.Pytanie czy jeśli byś miał lokatę to teraz dokupiłbyś akcyjnych? Ciężko by było prawda? Chcąc zarobić trzeba mieć albo dobrego doradcę albo własną wiedzę.
Cena do wartości spółek jest teraz baaaardzo nisko więc nie liczę na dalszą straszną przecenę co nie oznacza, że nie może nastąpić.
perla11 / 78.10.118.* / 2012-02-29 06:17
Przeglądam to forum i zastanawiam się. Jak można było wprowadzic na nasz rynek finansowy taki bubel.Dla mnie Skandia to gorzej niż lichwa.Siedem lat wytrzymałam. I jaki wynik: Wpłaciłam 16000 zł Inwestycja przez siedem lat zamiast zwrastać to spadła 14000 zł .A wybrałam 7600. super interes. Z tego tylko żyją agenci i Skandia. Ci pierwsi są bardzo nieuczciwi . Nie mówią ci o kosztach i opłatach tylko pokazują super wykresy. Na początku opłata wynosi ok 10 zł przy wpłacie 200 zł. A po siedmiu latach przy wpłacie 216 zł. koszty wynoszą ok. 70 , to ja się pytam ,jak moja inwestycja ma zarobić.Agent proponuje ci okres 30 lat . Na moje pytanie dlaczego tak długo, odpowiada że to nie ma żadnego znaczenia. Ma i to bardzo dużo.W ogóle nie wspomina o wartości wykupu polisy. To właśnie tu liczą się lata ubezpieczenia.A tak naprawdę co ci oferują po 30 latach? 10% do wartości polisy? kiedy sama inwestycja jest na minusie?. Inne towaszystwa proponują chociaż ochronę życia. i kapitał.Także Skandia w moim domu i w mojej rodzinie napewno się nigdy się nie pojawi.
perla11 / 78.10.118.* / 2012-02-29 06:16
Przeglądam to forum i zastanawiam się. Jak można było wprowadzic na nasz rynek finansowy taki bubel.Dla mnie Skandia to gorzej niż lichwa.Siedem lat wytrzymałam. I jaki wynik: Wpłaciłam 16000 zł Inwestycja przez siedem lat zamiast zwrastać to spadła 14000 zł .A wybrałam 7600. super interes. Z tego tylko żyją agenci i Skandia. Ci pierwsi są bardzo nieuczciwi . Nie mówią ci o kosztach i opłatach tylko pokazują super wykresy. Na początku opłata wynosi ok 10 zł przy wpłacie 200 zł. A po siedmiu latach przy wpłacie 216 zł. koszty wynoszą ok. 70 , to ja się pytam ,jak moja inwestycja ma zarobić.Agent proponuje ci okres 30 lat . Na moje pytanie dlaczego tak długo, odpowiada że to nie ma żadnego znaczenia. Ma i to bardzo dużo.W ogóle nie wspomina o wartości wykupu polisy. To właśnie tu liczą się lata ubezpieczenia.A tak naprawdę co ci oferują po 30 latach? 10% do wartości polisy? kiedy sama inwestycja jest na minusie?. Inne towaszystwa proponują chociaż ochronę życia. i kapitał.Także Skandia w moim domu i w mojej rodzinie napewno się nigdy się nie pojawi.
dzety / 77.65.74.* / 2012-02-23 18:19
mam skandie od roku i jest maly ale jest plusik i jestem zadowolony wiadomo sa lata tluste i chudsze
PiotrA / 91.150.223.* / 2012-02-23 00:02
:) te stopy zwrotu jakie mi pokazywali przy podpisywaniu umowy (którą bardzo dokładnie przeczytałem) na poziomie 16% mnie przekonały i od 4 lat jestem w skandii. Agentka Kubas obiecywała kontakt raz w miesiącu co robić ze środkami aby się "pomnażały" - całe szczęście skontaktowała się ze mną dwa razy bo jej rekomendacje to mi zyski dzieliły niż mnożyły. Zacząłem się tym zajmować sam. Zacząłem prowadzić swojego excela, logować się codziennie na serwisie, przerzucać środki jak wartość polisy idzie w dół. To co udało się osiągnąć to odrobiłem straty (około 20%) i jestem lekko na plusie. Ale jeśli komuś się wydaje, że regularne logowanie się na serwis i sprawdzania co się dzieje ze środkami wystarczy aby mieć zyski to się grubo myli. Dlaczego? Ponieważ w większości przypadków kursy funduszy rosną wolno a spadają gwałtownie - odpowiednio szybka reakcja na to co się dzieje z naszym portfelem jest niemożliwa ponieważ skandia jest zarządana tak, że dyspozycja zmian portfela jest realizowana w przeciągu kilku dni czyli w czasie gdy wartość funduszu spadała do takiego poziomu że sprzedawać się nie opłaca bo sprzedajesz taniej niż kupiłeś - anulować transakcji już się nie da. To jest jakaś porażka - dla mnie moment dyspozycji sprzedaży powinien automatycznie zatrzaskiwać cenę jednostki po jakiej ma być sprzedana a nie odczekiwanie kilku kolejnych dni aż ich wartość spadnie jeszcze bardziej!. To że jestem na plus to jest po prostu szczęście. Nie chcę tutaj nikogo obrażać z tych którzy znają się na mechanizmach rynkowych i uważają że wyciąganie zysków jest łatwe a skandia to najlepsza możliwość lokowania wolnych środków. Skoro tak jest jak piszecie na forum to czemu nikt nie chwali się wzrostami ma poziomie 35% rocznie skoro tak urosły niektóre fundusze? taki był wasz cel czy nie trafiliście w odpowiedni fundusz? strzelam, że to drugie bo skoro macie skandię to jesteście nastawieni na maksymalizację zysku. Tak więc zakładam, że znakomita większość z tych którzy coś na tym zarabiają po prostu ma szczęście. Kolejna porażka to opłata administracyjna - z tego co pamiętam podpisując umowę zgodziłem się na opłatę na poziomie 11 PLN miesięcznie, Dlaczego teraz ta opłata jest wyższa? I dlaczego co roku przysyłają mi nowe warunki ubezpieczenia - podpisywałem co innego, a obowiązuje mnie co innego

Osoby które się zastanawiają nad przystąpieniem do skandii - zastanówcie się raz jeszcze! jeśli kolejna analiza utwierdzi was w przekonaniu, że chcecie to robić to to zróbcie - tyko nie wylewajcie potem swoich żali na forach bo ostrzegało was wiele osób. Jeśli ktoś zaproponował by mi podpisanie takiej polisy raz jeszcze to bym podziękował – są inne sposoby na lokowanie środków gdzie może i zarobek mniejszy ale pewny! Wiem, że jest to inwestycja długoterminowa i wyników powinienem się spodziewać po 30 latach ale nikt mi nie da gwarancji, że moje kolejne strzały w fundusze w które inwestuje będą celne. A na tym to wszystko niestety polega…
tedchom / 2012-02-23 02:10 / Tysiącznik na forum
Kolego proponuję zamiast lamentów korzystać z wątków oznaczonych tygodniami. Tam są wątki w których znaczna część inwestorów korzysta właśnie z platformy Skandii. Uważam że ta platforma jest jedną z lepszych, jest jedno ale. Trzeba wiedzieć co się chce osiągnąć. Poza tym masz rację że tak zarządzając (codziennie analizując) trzeba mieć mnóstwo szczęścia, a w funduszach zarabia się na trendzie. Od takich przypadków jak piszesz jest np forex!
inwestor321 / 62.29.159.* / 2012-03-08 10:09
Jeśli możesz się podzielić informacją jak skutecznie zarabiać na trendzie to proszę o kontakt
tedchom / 2012-03-08 12:49 / Tysiącznik na forum
Kontakt do każdego na forum ma każdy zainteresowany. W twoim pytaniu masz odpowiedź. Skutecznie zarabiać na trędzie to korzystać z jego kierunku. Zgodnie z zasadą trend is your friend
badgeneration / 92.40.254.* / 2012-01-27 08:50
Myslalem zawsze ze zlodzieje nosza bron i kominiarki.
Ktoś Szczecin / 46.113.192.* / 2011-09-14 05:53
Skandia to totalny niewypał. Wpłacanie pieniędzy jest równe z ich stratą. Wpłacałem przez prawie 2 lata i otrzymałem aż 11,10 zł zysku. Wniosek, straciłem ponad 5 tys. Zostałem nieźle wyrolowany i straciłem tylko dużo pieniędzy. Nie polecam. Lepiej już odkładać na konto.
darreek / 87.205.176.* / 2011-11-14 20:55
dla kogoś ze Szczecina.
a zapoznałeś się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia?
Może kupić chciałeś tygrysa a okazało się że kupiłeś zwykłego dachowca w worku.
Do kogo masz pretensję.
Andrzej P. / 212.244.47.* / 2011-08-26 11:06
Skandia to lipa, wpłacam 250zł i cały czas mam plecy, hossa czy bessa - cały czas jestem na minusie, nawet portfel modelowy nic nie daje !
Mam Pioneera Rynków wschodzących i na nim widać jakieś ruchy raz na minusie raz na plusie kwoty są nie wielkie okolice 15zł - 20zł ale cały czas stan konta oscyluje w wysokości moich wpłat cały czas jestem średnio na zero ! A w skandi cały czas na minusie - ciągle rosnący minus powoduje, że odrobienie straty może potrwać lata !
Zarabiają Agenci i Skandia na opłatach i prowizjach.
Uwaga ! Skandia naciąga Nas na duże koszty odkupując od Nas oczywiście w ramach opłat część procentową jednostki udziałowej w ramach opłaty, czyli kupujemy jednostki udziałów w funduszach za kwotę X a Oni za obsługę odkupują od Nas część procentową tych funduszy za kwotę Y.
Uwaga ! My kupujemy za kwotę X a Skandia odkupuje od Nas za kwotę Y - niestety kurs danego funduszu w Naszym przypadku: Y jest zawsze niższy od kursu Naszego zakupu kwoty X.
Generalnie nie polecam SKANDII !!! Jestem zawiedziony a straty są zbyt duże.
Ci co piszą, że jest OK to z pewnością są Agenci różnych firm mający umowy ze Skandią.
Bardzo często Agenci sami nie mają na siebie Polisy ! i o czym to świadczy ?
dz123 / 109.68.234.* / 2011-08-26 16:20
zgadzam sie, jestem w PM4 od 6 lat, na minusie, przy wplatach 2500/miesiecznie. zalamka, a jestem zwiazany umowa jeszcze na jakies 15 lat. totalna wtopa, najgorsza inwestycja !!!
O Skandiony / 82.115.67.* / 2011-08-05 11:40
Jeśli ktoś chce rozpieprzyć pieniądze w Skandii, to bardzo proszę zamiast tego wpłacić je na moje konto. Skutek ten sam, a ktoś na tym skorzysta. Szerokim łukiem obchodzić te pijawy!!!
bluszcz84 / 83.18.214.* / 2011-07-21 17:46
ja mam skandię już drugi rok, pomimo całego kryzysu finansowego mam większą wartość mojej inwestycji niż wpłaciłem, sam zajmuje się wybieraniem funduszy i mam ich kilka, żeby zmniejszyć ryzyko, moja wiedza nie jest zbyt duża ale śledzę które fundusze spadają a które zyskują.. zobaczymy co z Tego będzie ale jestem nastawiony optymistycznie :)
Phen / 91.192.88.* / 2011-08-06 08:51
ja wpłacam do Skandii i jest tak:
zarobilem 2000 i zapłaciłem opłat do Skandii 2000. Wynik obliczcie sami. To biznes nastawiony na wyciągnięcie kasy i opłacenie swoich wynagrodzeń. Rewelka.
Sami bezpośrednio inwestujcie na giełdzie jak chcecie, zarobicie więcej. Pośrednicy Wam nie potrzebni.
tadeo1972 / 82.170.7.* / 2011-06-26 17:02
Poszukuję agenta z prawdziwego zdarzenia,który pomoże zarządzać portfelem w Skandii,wyjaśni jak to skutecznie robić.Mój mail:tadeo1972@interia.eu
mariovg / 89.230.152.* / 2011-06-28 13:47
TFI maja swoje zalety i minusy.
Ale jak ktoś nawet nie kiwnie paclem by sie uświadomić to już jego problem.
Osobiscie odradzam takie konta .
lepszym rozwiazaniem sa konta maklersie gdzie masz mozliwosc inwestycji w etf z calego świata.Nawet są ETF na etfy ;-)
ALe to nic jak ktoś i tak nie potrafi zarządzać to konto bez prowizji i tak nic mu nie da. I tak będzie zong.

http://kierunekzysk.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=89:prowizje&catid=46:gdzie-inwestowa&Itemid=82
ANDIW / 83.26.153.* / 2011-06-27 19:55
Chętnie pomogę w zarządzaniu.

michal.watrobinski@andiw.pl
Kaszkiecierz / 82.115.67.* / 2011-04-27 13:01
Chciałbym spotkać jedną osobę, która na tym zarobiła i nie mogę. Sam dałem się w to wjelenić i teraz, albo kończę przed czasem i tracę 50%, albo trza płacić dalej a kolejny światowy kryzys gospodarczy już widać za rogiem. Po trzech latach jestem w plecy w stosunku do tego co wpłaciłem. Biorąc pod uwagę 3 - 4% inflacji i prowizje za prowadzenie, jestem w plecy i to bardzo. Lokata, trzymanie pieniędzy w skarpecie, wydanie na browar, to lepsze inwestycje niż te gówniane fundusze. Zdecydowanie odradzam!!!
tedchom / 2011-04-27 16:27 / Tysiącznik na forum
jeśli widzisz kryzys za rogiem to wskakuj w QUE3 I SIEDŹ póki znowu nie zobaczysz za rogiem wzrostów;)
Ja polecam tą platformę ale to tylko platforma decydujesz w czym siedzisz sam.
jak nic nie robisz to weź sobie chociaż jakiś PM albo Multinavigatora. Równie dobrze możesz dalej narzekać i obwiniać innych za swoje błędy.
pm4 / 178.183.248.* / 2011-10-07 15:04
ja mam PM4 i mam straty 2400 w ciągu 4 lat, bandyci
opiekuninwestora.pl / 95.108.85.* / 2011-10-10 17:33
Polisa Skandia i innych firm to jedynie narzędzie dające dostęp do wielu funduszy. To czy inwestor zarobi czy też nie zależy wyłącznie od podejmowanych przez niego decyzji o zmianach między funduszami.

A portfele modelowe - jak wspomniany PM4 - 2 lata temu pisaliśmy w raporcie dlaczego trudno oczekiwać na prawdziwie aktywne zarządzanie:

https://www.opiekuninwestora.pl/raporty/portfelemod/raport_portfele_modelowe_czytosieoplaca_i6_skrot.pdf
max1224 / 2011-04-27 15:00 / Tysiącznik na forum
widocznie źle szukałeś mam od 5 lat a po 4 założyłem drugą dla żony ... nie będę Cię przekonywał nawracał itd. itp. ... ale na tej starszej pięcioletnia średnia stopa zwrotu to 15% (wkład do zysku ponad 30%) możesz nie wierzyć nie musisz ... ja swoje wiem ... aha nic straconego to są produkty długoterminowe więc masz minimum 11 lat żeby to zmienić ... albo możesz dalej narzekać ..pozdrawiam
mały1234 / 82.160.143.* / 2012-02-21 20:32
Ty chyba jesteś już jakimś prezesem i chyba jesteś z miasta Tychy
mały1235 / 82.160.143.* / 2012-02-21 20:34
to do maxa
max1224 / 2012-02-21 20:47 / Tysiącznik na forum
zobacz
www.blogmax1224.blogspot.com
to Ci przybliży nieco moją skromną osobę ... nie nie jestem prezesem ... nie jestem nawet z Tychów ... i nie mam już takich zysków jak pod koniec kwietnia, dopadło mnie w sierpniu ale już ze 3/4 odrobione a czas jesiennych szorowań dołków wykorzystałem do powiększenia stanu posiadania ... jestem po prostu zakręcony inwestowaniem:) pozdrawiam
PS. wystarczy sprawdzić ile jestem na tym forum:) normalny by nie wytrwał hi hi hi
ssak111 / 213.195.185.* / 2011-03-15 18:51
że to złodzieje!!!
Pa Sa Wa-wa / 83.10.139.* / 2011-07-05 08:41
To jedna wielka lipa. Dałem się w to wciągnąć kumplowi i teraz żałuję. Ciągłe straty. Kryzys, to straty , a jak jest dobra koniunktura, to również straty. No chyba, ze osoby zarządzające moim portfelem już wystarczająco na mnie zarobiły o "olewają" mnie.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy