pablo_74
/ 95.51.153.* / 2011-02-11 13:51
odkąd prowadzę firmę to korzystałem z różnych rodzajów reklam. czasem klient potrafił przyjść i powiedzieć, że nie skorzysta z usług mojej firmy, bo na przykład ulotki mu się nie podobały. więc może o to lubienie, czy nielubienie chodzi w tym kontekście?
teraz mam reklamę w gazecie takiej na województwo co wychodzi, czasem wynajmuję człowieka, żeby w dzień targowy rozdawał ulotki. do tego jeszcze wizytówki w katalogach pf.pl i książce teleadresowej. to w zupełności wystarcza. o ile te dwa pierwsze nie jestem w stanie zweryfikować ilości klientów, to z panoramy firm mam ponad połowę klientów mojej firmy. i wcale nie trzeba wchodzić ludziom z reklamą do domu. jak klient będzie chciał to informacje znajdzie. tylko trzeba ją dobrze umieścić.