Mam dość nietypowy problem,chodziłem na prawo jazdy,ale z "pewnych"powodów chciałbym zmienić szkołe jazdy.Jednak mi to uniemożliwiają,bo nie mogę odebrać swoich badań lekarskich i karty jazd,dopóty,dopóki nie wpłacę pewnej kwoty.Prawo jazdy miało kosztować 1100 zł,wpłaciłem 600 do tej pory(całe szczęście że nie całość),wyjeździłem połowe jazd,a teraz żeby sie wypisać muszę zapłacić jeszcze 400 zł.i gdzie tu logika???nie wiem gdzie się udać z tym problemem,byłem już w paru instytucjach,ale tam rozkładają ręce i każą mi się dogadać z właścicielem(co jest niemożliwe).Proszę o jakąś radę,bo już straciłem nadzieje że kiedykolwiek to prawo jazdy uda mi sie zrobić...a moja sytuacja materialna też nie jest za ciekawa.