Ostatnio spotkałem się z wypowiedzią prof Blikle na temat trendu.Stwierdził on,że trend jest wtedy,gdy mamy doczynienia z 6 kolejnymi wzrostami lub spadkami,lub mamy 6 kolejnych wyników powyżej lub poniżej średniej np w okresie 1 miesiaca.Mam pytanie odnośnie nazewnictwa owej analizy(wiem że zaczyna się na sz)
Ciułacz
/ 2010-04-05 00:24
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Defix3 witaj !
Pytasz :
co to jest trend?
Trend można zdefiniować, jako utrzymywanie się przez pewien czas tendencji kursu do zmian w danym kierunku. Jeśli mamy do czynienia z sytuacją, że kurs zmienia się z tendencją do wzrostu, tak, że lokalne minima kursu znajdują się coraz wyżej - mamy do czynienia z trendem wzrostowym. Gdy kurs zmienia się z tendencją do coraz mniejszej ceny, tak, że lokalne maksima znajdują się coraz niżej - mamy do czynienia z trendem spadkowym. Zaś gdy kurs nie wykazuje ani tendencji zwyżkowej, ani zniżkowej, wahając się w stałym zakresie - mówimy o trendzie bocznym zwanym też konsolidacją.
xxxxxxl
/ 178.36.57.* / 2010-04-05 12:34
nic dodać nic ująć
kolega bardzo ładnie odwołał się do klasycznej definicji pana Dow'a
jeśli "lokalne" maxima i minima wypadają coraz wyżej ....
lub
jeśli "lokalne" minima i maxima wypadają coraz niżej ....
lub
jeśli "lokalne" maxima i minima wypadają na podobnym poziomie ....
jesli będziemy mówić o samych "lokalnych" maximach lub minimach
to możemy otrzymac np. trójkąt gdzie szczyty będą rosły a dołki bedą opadały
generalnie mamy tu do czynienia z bardzo silnym uproszczeniem giełdy
do 2 wymiarowego kartezjańskiego układu odniesienia
jesli jednak na osi wprowadzimy inny rozkład np. logarytmiczny (zwykle dostepny w programach do AT)
może okazać sie że naniesione wczesniej kreski nie będą pasowały do wykresu - sprawdź sam
konkludując
nie wiemy w jakim stopniu odwzorowanie rzeczywistości w dwuwymiarowej płaszczyźnie jest informacją, a w jakim stopniu dezinformacją - przypominj sobie rzutowanie krawedzi sześcianu na płaszczyznę i inne złudzenia optyczne związane z rzutem na płaszczyznę
wobez powyzszych ograniczeń i niemozliwości prezyzyjnego zdefiniowania "figur" analiza techniczna nadal pozostaje jedynie sztuką - powyzsze ograniczenie nie pozwalaja tez na potwierdzenie lub niepotwierdzenie jej skuteczności - co pozwoli pewnie jeszcze przez długie lata dobrze z niej życ "szkolicielom" "ksiażkopisarzom" "biuletynowcom" itp obistościom renesansu astrologii
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.