Co trzecia promocja jest oszustwem
Money.pl
/ 2008-02-06 08:39
ala3
/ 57.67.141.* / 2008-02-06 09:46
Trzeba to nazwać po imieniu, to są OSZUSTWA DOKONYWANE Z PREMEDYTACJĄ, niestety są bezkarne. Mandaty są śmieszne.
Ludzie pamiętajcie nie miejcie zaufania do sprzedawców, szczególnie w supermarketach to bardzo często są oszuści.
zocha
/ 83.27.25.* / 2008-02-07 01:33
Czemu sprzedawcy w supermarketach mieliby być nieuczciwi??? Im jest wszystko jedno, kto kupuje i co. Jeśli już to jedynie właściciele sklepów mogą być oszustami, bo to im może zależeć na większym zysku.
Pajchiwo
/ 2008-02-06 15:29
/
Tysiącznik na forum
Dokładnie - od dłuższego czasu mówi się o zwiększeniu uprawnień PIH, ale nic z tego nie wychodzi - pewnie dla żadnej z dotychczasowych władz nie jest to wystarczająco silne medialnie...
DSA
/ 195.205.100.* / 2008-02-06 08:39
Cóż poradzić. Jeżeli mam głupich ludzi w tym kraju to są tego efekty.
Obcy
/ 194.0.186.* / 2008-02-06 09:07
Głupich sprzedawców czy konsumentów? Bo jeśli chodzi o konsumentów, to nie wszyscy zrobieni w balona są głupi... numer z inną ceną na półce i inną w kasie jest często ciężki do wychwycenia. A ja łudzę się, ze żyjąc w państwie prawa nie muszę być detektywem w każdej sekundzie swojego życia i że odpowiednie służby, narzędzia wyręczą mnie w tym. Ta ustawa to krok w stronę normalności.
P.S> Głupich widziałem przed świętami jak sie ekscytowali jakością obrazu na LCD / Plazma :>
b-stry
/ 80.55.161.* / 2008-02-08 16:12
Dla ludzi z głową na karku są czytniki cen i to ogólnodostępne. Za darmola
Feliks.D.
/ 83.238.240.* / 2008-02-10 20:16
klituś -bajduś , u mnie w Tesco 40% sprawdzeń na czytniku to odpowiedż : brak danych w serwewrze!
Bilunia
/ 83.20.13.* / 2008-02-06 08:56
Głupich nie sieją - sami się rodzą.
Szkoda tylko tych starszych ludzi, którzy mają ograniczony dostęp do informacji i są po prostu bezczelnie oszukiwani - chociażby przez akwizytorów Tele-2, czy TP S.A.
Może ktoś by się tymi praktykami w końcu zajął???
zocha
/ 83.27.25.* / 2008-02-07 01:01
Mojego ojca TP odmłodziło (w peselu) o ponad 50 lat i na siłę "wcielili" do sieci.W dodatku widniał na umowie jak byk damski podpis. Sprawa jest drugi rok w prokuraturze-czeka na opinię grafologa, która pierwotni miała być w 2013 roku!!!
arch
/ 2008-02-06 10:19
/
Tysiącznik na forum
Jest osoba w rządzie Tuska specjalnie do tego powołana pani Julia Pitera -pełnomocnik ds. opracowania programu zapobiegania nieprawidłowościom .
No ale cóz , nie potrafiła wyjaśnić okoliczności powstania jej raportu dotyczącego pracy C BA.
Stwierdziła m.in., że nie jest to żaden dokument urzędowy,
"bo tworzyła go w domu na własnym komputerze".
antycartoffel
/ 87.96.55.* / 2008-02-07 09:28
Towarzysze I Obywatele!!
Nie ma co się goraczkować!~
To jest WIEK MARKETINGU!! Nawet gówno (byle) w złotym papierku da się sprzedać - trzeba tylko użyc odpowiednich technik!!
Kiedyś uczestniczyłem w kursie prowadzonym przez speca od tych rzeczy. Radził aby wbic sobie do głowy ;podstawowe prawo(dr ekonomii -wykładowca AE)
tzn: MIĘDZY CENĄ A FAKTYCZNĄ WARTOŚCIĄ SPRZEDAWANEGO TOWARU NIE MA ŻADNEGO ZWIĄZKU !!
Teraz jest powszechna łatwość tworzenia różnych nośnych medialnie haseł np "kłamstwo wyborcze".
Proponuję upowszechnić i potem przylepiać winnym
termin "KŁAMSTWA (KŁAMCY) REKLAMOWEGO (PROMOCYJNEGO?)"
Można by przyznawać taki tytuł i np order czy coś takiego
za najbardziej wyrafinowane próby oszukania klienta przez
renomowane i powszechnie znanne instytucje. Zainteresowane powinny być ORGANIZACJE KONSUMENCKIE.
zocha
/ 83.27.18.* / 2008-02-07 15:29
W tej chwili przypomniało mi się pewne zdarzenie: w jednym z butików wystawiono apaszki w bardzo przystępnej cenie. Nie cieszyły się zainteresowaniem. Właściciel, w przypływie olśnienia chyba, zamiast towar zalegający mu na półkach wyrzucić, podniósł 3-krotnie cenę. Rozeszły się jak świeże bułeczki, klientki prawie się o nie pobiły. No cóż, ale przecież snobów w tym kraju nie brakuje! Przecież jak DROGIE, to MUSI BYĆ EKSTRA!
tak podobny przypadek byl opisywany w ksiazce Roberta Claudiniego sztuka manipulacji czy cos w tym stylu,
tylko tam byla miejscowosc turystyczna, pamiatki ktore sie nie sprzedawaly i glupia pracownica ktora zamiast obnizyc ceny 3 krotnie podwyzszyla je i okazalo sie ze towary ktore zalegaly na polkach sprzedaly sie jak swierze buleczki.
PatentMC
/ 83.24.71.* / 2008-02-08 13:05
Gratuluje bardzo dobry artykuł !!!!!!!
Oby więcej takich artykułów otwierających oczy społeczeństwu !!!!