schizo
/ 2007-07-02 15:44
/
Bywalec forum
Na onecie dziś pisali, że wzrasta odsetek sceptyków, którzy nie wierzą, że Polsce uda się zorganizować dobrze Euro 2012. Myślę, że ten ogólny nastrój wątpiących może przekładać na sytuację spółek budowlanych na giełdzie, bo to przecież branża budowlana ma przy E2012 najwięcej do zrobienia. Wydaje mi się jednak, że za kilka miesięcy może powrócić optymizm, potrzebny jest tylko pozytywny sygnał, najlepiej rozpoczęcie jakiejś dużej inwestycji związanej z ME. Zakładając oczywiście (tfu tfu), że nie odbiorą nam Euro 2012, bo to by była dla deweloperki na GPW klęska.