Nie rozumiem ciągle dlaczego Rokita nie może poprzeć w Krakowie gościa który przecież nie konkuruje już w drugiej turze z kandydatem PO. A już jaki to ma związek z Wawą?

Rokita"premier z Krakowa" tylko potwierdził że nie jest godzien zaufania.Ja nigdy mu nie ufałem.

Co do meritum, to p. Rokita miał prawo poprzeć w swoim mieście lepszego kandydata, który nota bene wcale nie jest członkiem PISu, jest bezpartyjny, co więcej, był brany pod uwagę przez PO, jako ich kandydat na prezydenta Krakowa. Alternatywą dla pana Terleckiego był czerwony pająk, wiec po co ta cała hucpa z odsądzaniem p. Rokity od czci i wiary? On tu wykazał się autentyczną odpowiedzialnością.

Mam nieodparte wrażenie, że Pan wypisujesz te swoje "rewelacje" na polityczne zamówienie PISu, żeby kreować wirtualną rzeczywistość, która się roi w pustych głowach propagandystów PISowskich.

po podobnie jak pis i inne łachy zwane partiami to oczywiscie dno.ale jesli chca przetrwac w tym polskim syfie musza wywalic tego nieroba i zero intelektualne zwane za przeproszeniem rokita.to destruktor i najczystszej wody intrygant .ale czy klon lenina moze byc inny?