Na obecną chwilę struktura mojego zadłużenia wygląda mniej więcej tak:
- kredyt hipoteczny (konsolidacja) w GE - do spłaty ok. 116 tyś CHF, rata ok. 1450
- kolejny nowy kredyt hipoteczny w mBanku na drugie mieszkanie - do spłaty ok. 90 tyś CHF, rata ok. 1300
- debet w koncie (firmowym) - 50 tyś, miesięczna kapitalizacja ok. 500 zł
- kk - 5 tyś.
- kredyt na art. elektroniczne - do spłaty ok. 2 tyś, rata niecałe 200 zł
Prowadzę o lat działalność gosp., ostatnio idzie trochę gorzej, no ale jednak idzie; co miesiąc wystawiam faktury na ok. 10 tyś., gorzej z uzyskaniem zapłaty od kontrahentów - większość nie płaci przez całe miesiące; z tego też powodu, w ciągu ostatniego roku mam właściwie non-stop kilkudniowe poślizgi w spłatach rat kredytów oraz kk (mniej więcej max do 5 dni); niestety w związku z bardzo spóźnionymi wpłatami od klientów a tym samym pogorszeniem płynności finansowej dorobiłam się długu w urzędzie skarbowym (ok. 10 tys.) z tytułu PIT i
VAT.
Chciałabym skonsolidować wszystkie moje kredyty, liczę na niższe łączne comiesięczne obciążenie niż obecnie.
Wartość dwóch moich mieszkań na wolnym rynku to prawdopodobnie ok. 700 tyś. zł. Obawiam się jednak, że może być problem w związku z opóźnieniami w spłatach rat + długiem w skarbówce.
Czy w takiej sytuacji mam szansę gdziekolwiek na konsolidację, na sensownych warunkach oczywiście? Nie narzekam osobiście na CHF, ale obecnie chyba marne szanse na kredyt w tej walucie?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.