Małgorzata Kowalska
/ 31.0.166.* / 2014-02-06 14:48
Cieszy nas, że portal Money.pl w ramach zdrowej konkurencji pochylił się nad prospektem Comperii i zaprezentował ryzyka związane z inwestycją w spółkę.
Wyjaśniając niektóre z poruszonych kwestii:
1. Duże nakłady inwestycyjne. Tak, spółka jest w mocnej fazie wzrostowej więc ponoszenie tych nakładów jest uzasadnione. Tym bardziej, że ma to odbicie we wzroście przychodów. Zgodnie z regulacjami podatkowymi w Polsce tego typu inwestycje powinny być kapitalizowane, co spółka zgodnie z prawem czyni już od 2010 roku.
2. Wydatki na rozwój i inwestycje. Gdyby spółka zgodnie z sugestią autora nie aktywowała wydatków na rozwój i inwestycje w bilansie to postępowałaby wbrew zasadom. Warto dodać, że spółka wybrała 2 letni, bardzo defensywy wariant amortyzacji (mogłaby wybrać okres 5 lat) co powoduje, że amortyzacja szybko znajduje odbicie w wynikach bieżących.
3. Wzrost wydatków inwestycyjnych. Wzrost wydatków nastąpił w 2013 roku zgodnie z celami poprzedniej emisji.
Warto dodać, że sprawozdania Comperii zostały zaudytowane przez niezależnego rewidenta. Model naszego biznesu oparty jest na tym, że podstawowym aktywem są pomysły ludzi oraz technologia. Jeśli całe inwestycje w takie aktywa trzeba byłoby uznać za koszt, to nigdy nie powstałoby Google czy Facebook.
Mamy nadzieję, że udało nam się rozwiać choć część wątpliwości. Jeśli w trakcie czytania prospektu pojawią się jakieś pytania, zachęcamy do kontaktu ze spółką. Chętnie odpowiemy.
W imieniu Comperia.pl
Małgorzata Kowalska