Kolejny "sukces" Tuska i jego zdemoralizowanej ferajny wraz z NFZ i Zakładem Utylizacji Staruszków.
Do emerytury zbliża się powojenny wyż roczniki 1953, 54 55 56 i zobaczymy wtedy w jakim szambie siedzimy?

Bo coraz więcej i szybciej emeryci z tego "dobrobytu udanych reform" wymierają.Szczególnie udana jest reforma zdrowia.

tylko drastyczna reforma podatkowo/emerytalna jest w stanie powstrzymać bankructwo Polski. Propozycja dla polityków:
1. emerytura obywatelska max 60% średniej krajowej na dziś to chyba ok 1800zł by było, likwidacja jakichkolwiek przywilejów (połowa przy przekroczeniu wieku emerytalnego 65 lat, druga połowa zależna od stażu pracy)
2. połączenie PIT i ZUS, drastyczne obniżenie do 10% od wszelkich uzyskiwanych dochodów
3. wprowadzenie progresywnego podatku obrotowego (im większa firma tym większa stawka) obniżenie CIT do 10%, zmuszenie wszystkich do płacenia w Polsce, wprowadzenie wysokiego podatku od transferu zysków
4. uproszczenie przepisów podatkowych i zwalnianie co roku minimum 20% urzędników aż zostanie ich 100.000
5. natychmiastowa likwidacja akcyzy na nośniki energii, stopniowa likwidacja Vat (w miarę wzrostu wpływów z podatku obrotowego i zmniejszania kosztów funkcjonowania państwa)
6. likwidacja OFE, zakaz zadłużania, likwidacja SSE, likwidacja jakichkolwiek dotacji do czegokolwiek

Tak ! Proponujemy jeszcze parę reform ZUS i Służby MAMONIE i problem emerytur się rozwiąże. Jak ktoś popracuje do 67 lat - a wymagania jedynych pracodawców liczących się na rynku a więc zachodnich pracodawców są wysokie to jeśli dożyje do emerytury to zdechnie zaraz.I jak fajnie- zatrudnicie więcej administracji, która będzie za pracę dozgonnie wdzięczna panu Tuskowi i PO. Gratulacje - majdan murowany bo nie powyzdychamy aż tak szybko a młodzi silni już zagłosowali nogami pokazując temu krajowi FAKASA !!!

Przecież podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat nie dotyczy tych, którzy aktualnie przechodzą na emeryturę.
ZUS to jest wór bez dna na nasze pieniądze. Do każdego zadania 16 pracowników, a i tak niczego nie można załatwić w rozsądnym terminie. Gdyby ZUS sprywatyzowano to 70% urzędasów błyskawicznie poszłoby na bruk bo szef z miejsca połapałby się, że brakuje dla nich roboty. I to nawet w wymiarze minimalnym.
Z tych, którzy obecnie są zatrudnieni zwolnionych powinno zostać przynajmniej 30%, a tu się okazuje, że jeszcze kolejne tysiące znajdą bezpieczne i dobrze płatne schronienie w ZUS.
Niedługo będzie tak, że kwota świadczeń wypłacanych to będzie 1 milion, a koszt obsługi przez ZUS 7 milionów.

Coraz mniej emerytów? Ok.Przesunięto wiek emerytalny, część tego wieku nigdy nie osiągnie, a ci którzy osiągną, to niedługo będą pobierać emerytury :). I tym sposobem udało się !!!!

"Coraz mniej emerytów" to wynik wprowadzenia zakamuflowanej eutanazji poprzez ograniczenie dostępu do świadczeń medycznych. Brawo rudy, dołączyłeś do tych, których z historii znamy ze skutecznego obniżenia populacji ludzkiej!!!!

Emerytów ubywa, bo coraz więcej ludzi umiera w wieku przedemerytalnym...aj-waj.