Ja sie zastanawiam - jesli Walesie wyciagnieto sprawe z roku 1970' to ile lat miala wtedy corunia i skad wie czy tatus kablowal, czy nie kablowal?Byla w celi przy podpisywaniu ( sorry, niepodpisywaniu ) kwitow. Bo jesli tylko z zapewnien tatusia.............no coz malo wiarygodny przekaz i mniej warty niz kwity na niego, ktore w koncu "Nie musial ale podpisal", pewnie zgodnie z jego naczelna zasada "nie chcem ale podpiszem, ze .......donoszem", Rozumiem tez ,ze kazdy raczej wstydzilby sie takiej swojej przeszlosci ale reakcja Walesy - juz jako Prezydenta w 92' na swa obecnosc na "liscie Maceirewicza byla jednoznaczna - NOCNA ZMIANA RZADU OLSZEWSKIEGO. I to mowi zbyt wiele dla KAZDEGO LOGICZNIE MYSLACEGO CZLOWIEKA. Pozniejsze "wzmacnianie lewej nogi" bylo prawdopodobnie podziekowaniem Walesy dla ugrupowania Kwasniewskiego za pomoc w NOCNEJ ZMIANIE, niestety doprowadzilo do powrotu czerwi ( no czerwonych ) w roku 93'.............ORDYNACKA ZADZIALALA SPRAWNIE, mieli dwie kadencje ale w osobie Millera pokazaji jak "Konczy .........."
Tylko zal, ze Polacy byli bardziej papiescy od Papieza i JAKO JEDYNI w EU-wschodniej NIE OTWARLI TECZEK W 89' gra sie nimi i tak do dzis i to sie msci.

Z tego wnioskuję że od Wałęsy wszyscy się odżegnują.Została mu tylko najbliższa rodzina...jak on teraz musi wszystkich w koło nienawidzić....!..aż strach pomyśleć..

Jak to mówią, niedaleko pada jabłko od jabłoni a ponadto córeczka może mieć tylko pretensje do taty bo wszak tata, OTAKE POLSKIE WALCZYŁ!

Warto obejrzeć relacje świadków:
http://www.youtube.com/watch?v=JvBZCEPdavw&NR=1

Obrona dobrego imienia ojca jest zrozumiała, ale w tym przypadku efekt może być odwrotny.

Jest to jak widać realizacja w praktyce hasła ukutego przez komuchów "wybierzmy przyszłość".
Nie wolno więc pytać co tzw. autorytety robiły dalej niż 20 lat temu, nie wolno poytać skąd pochodzą ich fortuny i jak "zapracowali" na kilkutysięczne emerytury.
Każdy kto ośmieli się na słowa krytyki lub zada kłopotliwe pytania będzie ścigany do końca swoich dni.