Dziś mamy historyczny dzień - koniec idiotyzmu znanego jako QE
Przez 7 lat FED drukował pieniądze i jedyny "sukces" jaki osiągnął to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA nadmuchana do absurdalnie monstrualnych rozmiarów. Innych sukcesów tak naprawdę brak. Rynek pracy i nieruchomości w Stanach poprawiły się tylko nieznacznie. Na pewno nie na tyle żeby było to warte wyrzucenia w błoto 4,5 biliona dolarów - rachunek za to zostanie wystawiony oczywiście podatnikowi w USA
Rynek nieruchomości przez ostatnie 6 lat odreagował bardzo marnie. Wskaźnik obejmujący aktywność budowlaną w USA jako całość nadal jest mniej więcej w rejonie z dna recesji 2008-2009
http://tnij.org/86xcfaf
Z rynkiem pracy wcale nie jest lepiej. Większość miejsc pracy jakie przybyły w czasie gdy trwało QE to słabo płatne zajęcia tymczasowe na umowach śmieciowych lub na niepełny etat. Najlepiej widać to po tym, że od dawna w USA nie rośnie przeciętna stawka godzinowa i ubolewa nad tym nawet sam FED w swych komunikatach
Tak więc jedyny sukces FED-u to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA i nic więcej. Oczywiście skończy się ona krachem jak wszystkie poprzednie bańki. I wtedy znowu okaże się, że wbrew twierdzeniom wielu szarlatanów od "wiecznej hossy" giełda w USA wcale nie rosła dlatego, że tak świetnie było w gospodarce, ale po prostu dlatego, że mieliśmy do czynienia z kolejną spekulacją pozbawioną fundamentów, tym razem znowu spowodowaną przez FED, która wymknęła się spod kontroli
Od dziś kasyno akcji w USA jest już pozbawione sterydów a masa zapakowanych na kredytach w
akcje siedzi po jednej stronie łodzi. Euforia sięgnęła tak absurdalnych rozmiarów, że taki jeden przemądrzały emigrancik ogłosił tu nawet 5000 pkt na S&P500. Spekulacja odbiera zdrowy rozsądek ale to jest już powszechnie wiadome
Tak więc od dziś obserwujemy dalsze losy bańki spekulacyjnej na akcjach w USA i będzie to niezmiernie interesujące
A jeśli FED dziś zdecyduje się jednak dalej drukować to będzie to ewidentny objaw desperacji i że nie mają już tak naprawdę żadnej innej amunicji. FED jest szkodliwy dla gospodarki USA bardziej niż cokolwiek. To właśnie zaledwie 17 lat po powołaniu do istnienia FED miał miejsce największy krach na rynku akcji w dziejach - krach z 1929 roku
A ja tymczasem dołożyłem dziś jeszcze trochę opcji put OTM na wig20 i certyfikatów long turbo na obligacje niemieckie. Do tego dołożyłem trochę certyfikatów short turbo na spadek złota (zabezpieczenie mojej długiej pozycji na złocie gdyby dolar dalej wzmacniał się po zakończeniu QE)
Tak więc portfel mam zabezpieczony maksymalnie na końcówkę QE - mam bowiem jeszcze trochę akcji i funduszy akcji a same obligacje też trzeba zabezpieczać bo spekulanci zagraniczni w razie silnych korekt traktują nasze obligacje jako risk asset z rynków wschodzących, czyli mniej więcej tak jak nasze akcje
Obaczymy co będzie
Czekamy