Nie jest wyjściem pomysł by karać, karać, karać. Może powinno poprawić się przygotowanie do pracy, zmianę jakości pracy i kulturę.
Panie Cymański za kadencji przedniego rządu, o ile pamiętam, to Pana szefo Jaro Kaczyński, też odgrażał się KARANIEM urzędników za błędy, a teraz nagle stawiacie na poprawę jakości i kultury. Tacy łagodni, myślałby kto...
Miejmy nadzieję, że ta jakość i kultura nie zostanie przejęta przez urzędników od PiSu...