em96
/ 151.80.147.* / 2011-01-26 11:01
"Ale przestaje być prywatną i staje się publiczną w momencie, gdy samemu się ją nagłaśnia. Przecież te rocznice nie są obchodzone po cichu, w gronie najbliższych, czy nawet w gronie polityków PiS. To są publiczne manifestacje..."
Bo zginęły osoby publiczne, wybierane publicznie i publicznie nie wyjaśniono wszystkiego, a wręcz przeciwnie - stale wychodzą nowe krętactwa.
Wszyscy czekamy na rejestratory, które mogłyby przybliżyć prawdę, chociaż po tak długim okresie bezzasadnego przetrzymywania, sprawa staje się coraz bardziej wątpliwa bez niezależnych międzynarodowych ekspertyz.
Bez powodu nikt nie ukrywa dowodów i nie utrudnia dostępu do nich...