A ja widzę że to ciebie historia nic nie nauczyła.Nagrania mają być kopiowane żeby potwierdzić to co badali naukowcy z Krakowa.Od dłuższego czasu pracowali nad głosami w tle(głosy które było słychać niewyraźnie i mieli zdadać czyje to są głosy).Można podejrzewać że udało im się rozpracować te głosy.Nie mogą tego podać jako wiarygodne dana opierając się na jednym źródle które wykorzystywali.Dlatego żeby to było wiarygodne muszą potwierdzić że na taśmie matce też są te dzwięki i są identyczne.Dopiero wtedy ten materiał będzie wiarygodny.Podam ci mały przykład z pracy.Jeden młody mgr.inż został kierownikiem i mu palma odbiła.Zachowywał się gorzej niż ekonom pana i właściciela z międzynarodowej korporacji.Przeholował i to za bardzo w stosunku do starego kolegi.Tak więc koleś zrobił mu numer.Nagle wezwał go bo czujnik CO zaczął szaleć w pomieszczeniu.Młody wezwał ratowników gazowych i kazał im znaleźć żródło skażenia.Ratownicy przyszli i ich czujniki nic nie wykryły a kolegi czujnik szalał.Zaraz się domyśleli o co chodzi.Skasowali czujnik a kierownikowi wytłumaczyli że jednak wyższe uczelnie produkują bezmyślnych baranów.Zapewne jesteś ciekawy dlaczego czujnik szalał???.Otóż stary numer.Wystarczy w czujnik CO dmuchnąć dymem z papierosa a pokaże około 100ppm CO.Tym się różni prosty robotnik posiadający doświadczenie ot eksperta barana.Zaden przyrząd nie jest tak mądry żeby coś wykryć.Ma albo jeden czujnik który mierzy charakterystyczny dla danej substancji czynnik albo kilka czynników(bardzo drogie przyrządy).To też nie daje pewności gdyż jest dużo substancji posjadających jeden lub kilka czynników podobnych a bywa identycznych.Ludzie którzy mają trochę wiedzy na ten temat nie wypisują bzdur na forach a o raportach z własnej głupoty nie wspomnę.