brydzia
/ 2007-09-06 11:38
/
10-sięciotysiącznik na forum
Z uchwalonej w środę przez Sejm wysokiej ulgi podatkowej na dzieci skorzysta nieliczna grupa bogaczy, którzy zafundowali sobie wiele dzieci - twierdzi wicepremier Zyta Gilowska. Policzyliśmy, jak będzie naprawdę
ZOBACZ TAKŻE
* Kluzik-Rostkowska: z tak dużej ulgi skorzysta niewiele rodzin (06-09-07, 10:23)
* Sejm pokochał dzieci (06-09-07, 00:00)
* Gilowska: Ulgi na dzieci skandaliczne i szkodliwe (05-09-07, 20:20)
* Ekspert: Ulga prorodzinna kosztem innych podatników (04-09-07, 13:37)
* "GP": Ulgi dla firm zachęcą do zatrudniania rodziców (04-09-07, 08:35)
POSŁUCHAJ
* Ulga podatkowa na dzieci - dyskusja w "EKG" (06-09-07, 09:55)
Ile trzeba zarabiać, żeby w pełni wykorzystać ulgę
Ile trzeba zarabiać, żeby w pełni wykorzystać ulgę
Ulgę odpiszemy od podatku. Ktoś, kto nie ma podatku, bo go nie płaci (jak rolnicy), albo ma tak niskie dochody, że nie podlegają one opodatkowaniu (3013 zł rocznie), z ulgi rzeczywiście nie skorzysta.
- Osoby w trudnej sytuacji materialnej, które nie płacą PIT, korzystają z innych instrumentów wsparcia rodzin - mówił wczoraj w Sejmie wiceminister finansów Jacek Dominik. Zachęcał do głosowania nad zwiększeniem ulgi na dzieci, ale tylko z obecnych 120 zł do 572,54 zł. Gdy jednak Sejm zdecydował, że ulga ma być dwukrotnie wyższa, tłumaczył, że najsłabiej zarabiający nie wykorzystają w pełni przysługującego im odpisu.
Z naszych wyliczeń wynika jednak, że nie trzeba do tego być bogaczem. 20 tys. zł rocznych zarobków brutto da prawo do pełnego odpisu ulgi za jedno dziecko. Oznacza to, że pełną ulgę wykorzysta np. samotna matka, która na rękę dostaje miesięcznie nieco ponad 1230 zł, czyli znacznie poniżej średniej.
Żeby móc odliczyć całą ulgę za dwójkę dzieci, trzeba zarobić w ciągu roku ponad 32 tys. zł brutto - czyli nieco ponad 1,9 tys. zł miesięcznie na rękę. Za trójkę - 45 tys. zł rocznie, a zatem niespełna 2,6 tys. zł miesięcznie. I mówimy tu o łącznych dochodach rodziców.