Oprócz straży miejskich należy zlikwidować nikomu niepotrzebny i bardzo
kosztowny Urząd Prezydenta RP, wystarczy dobry Premier. Ponadto do
likwidacji Senat, oraz Urzędy Wojewódzkie, są Marszałkowskie.

Jakieś 16 lat temu w okolicach giełdy Zjazdowej w Łodzi, na poboczu drogi gruntowej zatrzymałem auto, tuż przy polu z żytem, po lewej stronie. Naprawdę nie tarasowałem absolutnie niczego. Przejeżdżała staż miejska i pokazali, że 300 metrów dalej jest zakaz postoju dla tego odcinka. Tak się uwzięli, że nie pomogły tłumaczenia ani pytania po co tu zakaz. Woreczek ziemniaczków 15kg kosztował dodatkowe 50 zł. Podkreślam 16 lat temu ! Wjazd był płatny w dwie strony, Zjazdowa była jak uklepana ziemia, błoto i bajora. Mój cel wizyty- woreczek kartofli. Cel stażników- wlepić mandat. Policja co najwyżej pogroziła by palcem. Bliskich kontaktów z SM miałem jeszcze tylko kilka od tamtego czasu Wniosek: jedynym zadaniem Straży Miejskiej jest sypanie mandatów !

Straż miejska nie do takich powinności miała być powołana .Tym pseudo Panom pomyliły się role do jakiej byli powołani. Udają wielkich kontrolerów ruchu drogowego, a matoły o tych sprawach nie mają zielonego pojęcia.To są niejednokrotnie oderwani od pługa osiłki,którym się tylko wydaje że mogą wszystko jak poznęcają się nad staruszką w parku. Od porządku i przestrzegania prawa jest na świecie policja i ona jest szkolona przez wiele miesięcy do tego, a nie jakiś oprych ubrany w ten uniform i udaje ruch drogowy. Już dawno społeczeństwo przy wyborach powinno wypowiedzieć się na ten temat. I zdecydowanie rozwiązać tych oprychów i niech szukają pracy

oczywiście zlikwidować bo ani nie są kompetentni, ani nie są fachowcami, ani nie mają narzędzi no może poza fotoradarami. Wystaarczy dać 1/3 tych kwot policji i będzie lepiej!!!!!