JX
/ 212.191.170.* / 2008-09-27 18:15
St. Nie zgadzam się z Twoimi wnioskami. Główny problem polega na braku sieci autostrad i dróg szybkiego ruchu, gdzie jest całkowita lub prawie całkowita segregacja poszczególnych rodzajów użytkowników (piesi, pojazdy szynowe i wolne). W efekcie istniejące drogi są przeciążone, a ekonomika ruchu wymaga przekraczania dozwolonych prędkości, przez niektórych drastycznie. Powoduje to liczne zagrożenia, w tym konieczność ochrony pieszych (też użytkowników!), którzy przy dużym ruchu wręcz desperacko egzekwują swoje prawo do przejścia; stąd m.in. wysepki, umożliwiające azyl i przejście w dwóch etapach. Ronda wbrew pozorom są bezpieczniejsze od skrzyżowań prostych, nawet z sygnalizacją świetlną. Przykład Niemców pokazuje, że przy gęstej sieci dobrych autostrad (nie mają ograniczeń prędkości), nie ma problemów z prędkością na drogach lokalnych.