Jego autorem jest reżyser spektaklu Jerzy Bielunas, który napisał również teksty piosenek.
I całe szczęście. Wrocławski Capitol ma całkiem dobry zespół, ale przedstawienia reżyserowane przez dyrektora Imielę były coraz uciążliwsze w oglądaniu. "Hair" na przykład w ogóle nie trzyma się kupy, że użyję kolokwializmu.