velandil
/ 2011-03-23 16:13
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Jeszcze jedno - z elektrowniami atomowymi jest trochę jak ze strachem przed lataniem samolotem. Samolotami ludzie się boją latać w obawie przed spadnięciem (katastrofy lotnicze są bardziej spektakularne od wypadków drogowych, czym bardziej oddziałują na wyobraźnię potęgując strach), tymczasem jest to najbezpieczniejszy środek transportu, natomiast w wypadkach samochodowych ginie najwięcej ludzi. Podobnie z elektrowniami - wszyscy tak panikują na temat elektrowni atomowych, które tak naprawdę w naszym regionie geologicznym nie są narażone na żadne trzęsienia ziemi mogące spowodować realne zagrożenie. Przywoływanie katastrofy w Czarnobylu, jako możliwego scenariusza, to trochę jak porównywanie poziomu bezpieczeństwa współczesnych samochodów i samochodów sprzed kilku technologicznych epok. Jedyna tak naprawdę istotna kwestia to składowanie zużytego paliwa jądrowego, bo elektrownie same w sobie nie wpływają w żaden sposób na środowisko.
Rozumiem obawy przed nowymi technologiami, ale strach nie można pozwolić aby strach powodował coraz większe zacofanie. Trzeba starać się patrzeć na wszystko racjonalnie i zdroworozsądkowo, bo czy to się komuś podoba czy nie będziemy iść z duchem czasu. Samochody też były kiedyś traktowane jak "narzędzia szatana", a kto się ich teraz boi?