Jesli UE zrezygnowalaby z dotacji do rolnictwa, stalaby sie rynkiem zbytu dla produktow rolno-zywnosciowych z USA.
Czytaj: "Dotacje rolnicze w Stanach Zjednoczonych", Marek Langalis.

Europa stopniowo zostaje w tyle za pozostałymi graczami gospodarczymi
No proszę, pozostali gracze nie maja dotacji a wyprzedzają UE?
To się narobiło.

jeśli nie skierujemy budżetu w tę stronę, ta przepaść będzie się powiększać
I rozwiązanie jakie europejskie, w sam raz na miarę UE, czyli budżetowe.
Ale czemu się dziwić? Wszak najmniej reformowalna i innowacyjna jest biurokracja.
Biurokracja uważa, że najlepszym antidotum na zostawanie w tyle oraz na popęd rozwojowy są biurokratyczne sposoby działania i myślenia.
A kasa na tzw popęd płciowy .. wróć .. popęd rozwojowy pójdzie jak zwykle w gwizdek czyli w tzw szkolonka oraz sprawozdawczość jak to efektywne były te szkolonka.
W ten sposób UE coraz szybciej zostawać będzie w tyle.
Jako dumna ariergarda rozwoju cywilizacyjnego ale za to awangarda muzealnictwa.

gospodarek krajów III świata które nie mają nic innego do zaoferowania krajom rozwiniętym jak tylko żywność; jeśli kraje UE dopłacają do swoich rolników to automatycznie niedotowany rolnik z krajów III świata nie ma z nimi szans na konkurencję i pozostaje mu tylko nędza...a tak zarobiłby na swojej produkcji i za pieniądze kupił towary m.in. z UE lub USA. Ale USA i UE dopłacają do swoich chłopów deformując w ten sposób światowy handel. A narzekają na Chińczyków i ich kurs juana...HIPOKRYCI!