Czechy protestują przeciw rosyjskim groźbom
Money.pl
/ 2008-07-11 10:41
JX
/ 212.191.170.* / 2008-09-05 14:24
Czy USA nie mają racji walcząc na całym świecie o pokój? Są największym producentem i handlarzem bronią. Tyle wożą, że brakło im statków handlowych i pomoc do Gruzji zawieźli okrętami - niszczycielami. Wojna jest o to, że niektórzy nie chcą pokoju. I to by było na tyle, jak mawiał prof. Stanisławski
@@@@
/ 79.188.238.* / 2008-07-11 10:41
Rosja to realny agresor, nie tam terroryści, czy "bandyckie państwa". Rusek już od prawie 100 lat biega po świecie z karabinem i ma swym koncie blisko 60 milionów istnień.
Takie stare polskie powiedzenie przypomnę; "uderz w stół a nozyce sie odezwą "
Litwini na pewno mają świeżo w pamięci 1991 rok rozjechane w Wilnie gąsienicami ruskich czołgów 14 litwinów chorych na wolność.
wezyzyr
/ 148.81.129.* / 2008-07-11 11:30
wiesz, że połowa Europy uzna tych Litwinów po prostu za chorych
@@@@
/ 79.188.238.* / 2008-07-11 12:54
połowa EUROPY CO JEŹDZI NA PLATFORMACH TĘCZOWYCH W RYTMIE TECHNO ?
taką Europę weź sobie razem z jasiem fasolą.
JanKS
/ 2008-07-11 12:11
/
Bywalec forum
Ale my nie powinniśmy. Powinniśmy zachować się tak, jak Czesi. Bo my należymy to tej "połowy" (tak naprawdę większości, ale słabiej słyszalnej) ludności Europy, która na własnej skórze doświadczyła agresji rosyjskiej.
Dlatego też powinniśmy protestować za każdym razem, gdy groźby wypowiada w Rosji ktoś wiarygodny - również wtedy, gdy groźby są kierowane pod adresem innych państw - np. ostatnio Gruzji. Bo Rosja to państwo agresywne. Było i jest - przerwę (osłabienie agresji) miała tylko pod rządami Gorbaczowa i Jelcyna. Putin radośnie powrócił do sobie znanej tradycji.
Pozdrawiam
DOZ
/ 2008-07-11 13:17
/
Ciemno widzę
Znam inne państwo, jeszcze bardziej agresywne. Tak statystycznie, faktycznie agresywne. Nie w świecie uprzedzeń i lęków, ale w realu. Domyślasz się, o kogo chodzi?
W obliczu faktów, twoje argumenty są po prostu śmieszne!