Szanony panie redaktorze, chamsto to nei tylko obelgi i błoto. mozą byc 100% chamen, do tego głupcem, prostkiem, łajdakima przedwssytkich kłamca, a nie razu nie używając inwektywów, przeklenstwi itp. Moze warto czasmi spojrzeć na sibie i swoja "prace" zanim zacnzie Pan "apelować". pan, Paniu podbni tzw "dziennkarze" a przedwszytkim tzw "politycy" diostje to na co zasługują a ludzi i tak obchodza sie z wami zbyt łągodnie. Doc zasu jednak, wszsytko do czasu. mamy globalziacje a to oznacza, ze ukryć tez bedzie sie dużo trudniej, kiedy przyjdzie w końcu do rozliczen.

o podawaniu nazwiska i fotografii, aby coś skomentować (sic!)

usunięto wpis:
Premier Donald Tusk, który bagatelizuje agresję polityka wobec dziennikarza, daje świadectwo sam sobie i standardom życia publicznego, które wyznacza. Wierzę, że nie jest intencją Premiera aspirowanie do roli marginesu społecznego. Takie przyzwolenie na agresję fizyczną i słowną ze strony najwyższego urzędnika państwowego nie byłoby możliwe w żadnym cywilizowanym demokratycznym europejskim państwie. Premier, wysyłając sygnał do zaprzyjaźnionych mediów, że jestem osobą, która nie zasługuje na szacunek, również dopuszcza się agresji. Ta agresja dotyka bardzo wielu ludzi w Polsce. Markowi Rosiakowi odebrała życie. Nie godzę się na takie standardy. Przypomnę, że szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej dyskredytował mnie jako dziennikarza podając mniej więcej za powód, że... publikuję w gazecie, która jest krytyczna wobec władzy! Patrzenie na ręce władzy jest obowiązkiem dziennikarza, jego dociekliwość - zaletą. To gwarant demokracji. Najwyraźniej dla polityków rządzącej partii to prowokacja, którą należy tępić, nawet fizycznie.
Ewa Stankiewicz

nakręca spiralę nienawiści ... m.in. t. wołek który organizował WYPRAWĘ POPARCIA GEN. PINOCHETA (gdy ten przybywał w Londynie) "broni demokracji" w Polsce! A z nim w studio: j. żakowski, t. lis, władyka, kuczyński, paradowska ... i wszyscy rżnął głupa, tak jakby wołek POPIERAŁ WPROWADZANIE DEMOKRACJI W CHILE PRZEZ GEN. PINOCHETA (kilkanaście tysięcy ofiar). Widzę, red. wołka i ... mam przed oczami BREVIKA (ktoś by powiedział "małe piwo" przy gen. pinochet-cie). Ale taki wołek, taki palikot czy niesiłowski już wyprodukowali polskiego brevika, tj, BOJÓWKARZA PO r. cybę (de facto r. cyba zamordował działacza PiS, przed masakrą dokonaną przez brevika). A RASISTA JAKUB WOJEWÓDZKI, który ustnie napada na ciemnoskórych obywateli Polski i ... jest hołubiony przez "elity III RP" (m.in. przez red. naczelnego GW adama m.). A ta sprzedajna k... (no powiedzmy ... „kukła”) ex-prezydent wałęsa, który "PAŁOWAŁBY ZWIĄZKOWCÓW" (mętalność SB-eka wychodzi na starość w pełnej krasie). „Towarzystwo” TOK-FM jest oburzone, że związkowcy blokowali „wybrańców narodu” (czytaj „wybrańców liderów partyjnych”), ale pamiętamy jak rozgrzeszano niemieckich czerwonych bojówkarzy z ANTIFY którzy napadali na uczestników Marszu Niepodległości (użyto kije bejsbolowe, pluto na przechodniów) , i że ... medialną organizacją ANTIFY przygotowywała przez kilka dni GW! Przypomnieć również należy wspieraną medialnie przez GW kilkudniową akcję okupacji gabinetu premiera, za rządów PiS (tzw. białe miasteczko i brylująca w nim ... KOPACZ) – wtedy to nie był zamach na demokrację! A jak prezydent Warszawy HGW wysłała komando firmy ochroniarskiej na Kupców a oni pobili kila osób to ... „niezależne media” piały z zachwytu, że HGW jest „taka zdecydowana” ... itd. itp. Ileż to razy politycy w UE byli „atakowani” jajkami, tortem, ... i nasi „wrażliwi inaczej” żurnaliści nie alarmowali o zagrożeniu demokracji. Nie dziwi, że „elity dziennikarstwa III RP” nie są oburzone językiem profesora (SŁOMA Z BUTÓW!) niesiołowskiego: WON! WON mi! ... gdy sobie przypomnimy, jak lekko przeszli oni do porządku nad pokazaniem publicznie przez celebrytę Skibę TYŁKA premierowi Buzkowi, czy też nad „wypowiedzią” w programie TVN24 m. olejnik euro-posłanki SLD senyszyn nt. TK (że jest to „TRYBUNAŁ PROSTYTUCYJNY”). A należałoby jeszcze wspomnieć o produkcie medialnym „elit”, tj. palikocie ... Dzisiaj inni „niezależni” (GW, TOK FM, TVN24) dziennikarze za wszelką cenę bronią aferzystki PO ex-posłanki b. sawickiej – idą w zaparte nawet po skazującym wyroku sądu. Dlaczego im po drodze ze złodziejką? Pytanie retoryczne ... Rzeczywistość pokazuje że osławiony PRL-owski SZMACIAK WIECZNIE ŻYWY! I jeszcze jedno: niejaki r. giertych, gdy przewodził Wszechpolakom był przez „wolne media” okrzyknięty czołowym FASZYSTĄ Polski. A dzisiaj bryluje w mediach (szczególnie w TVN 24), gdyż ... wali w kaczora! No, i o to chodzi z tą demokracją w Polsce A.D. 2012. A pamietacie OLINA-a za czasów prezydentury wałęsy? To była SUPER RELAMA Polski w UE, gdy premier Oleksy oskarżony przez min. wałesy milczanowskiego, że jest agentem KGB bawił w Brukseli. No, ale dla „elity” i tzw. „salonu” (po prostu WARSZAWKI) wałęsa jest dzisiaj naszą (ich) ikoną – chociaż wcześniej bywał BE (nawet b. BE). Farbowanych lisów nie brakuje wśród „elit III RP” – np. taka katarasińska-śledzińska (dzisiaj posłanka PO współpracująca z GW) w 1968 r pisała paszkwile na kolegów dziennikarzy żydowskiego pochodzenia. A dzisiaj, ... Jest takie słowo ... HIPOKRYZJA.

Drogi panie

Pańskie obecne apele o większą kulturę słowa w sferze publicznej nie są warte funta kłaków. Kreuje się pan na strażaka, w rzeczywistości będąc wieloletnim profesjonalnym dyplomowanym podpalaczem. Proszę łaskawie przejrzeć swoje felietony z przeszłości, szczególnie z czasów gdy rządziła nienawistna panu opcja i walnąć się porządnie we własne piersi. Na początek sto razy.


Profesja dziennikarska na wyżyny kunsztu i poważania społecznego wspięła się w dwudziestoleciu międzywojennym. PRL i epoka po 1989 r. to dla pańskiej sfery zawodowej czasy powolnego staczania się. Wszystko za sprawą wieloletniego flirtu a właściwie prostytucji moralnej, ochoczo uprawianej z władzą.

Dziennikarstwo osiągnęło dziś dno i cieszy się wśród obywateli zasłużenie nędzną opinią, równie nędzną jak w wieku XIX, kiedy przyjaciel Mickiewicza - Aleksander Puszkin, komentując kondycję żurnalistów, popełnił poniższy wiersz:

"bandyta z dziennikarskich mętów,
nasenny zoil znany z tego,
że opium swego atramentu,
rozcieńcza śliną psa wściekłego,"

i jeszcze taki:

"Co? kopci wciąż łojówka dziennikarska? -
- A, żyje pismak! głupi, nudny, ciemny,
W zawiści wije się i śliną wokół parska,
Co może, pcha do szmaty swej nikczemnej,

Bzdurne nowiny albo bzdury stare. -
- Tfu! zbrzydła mi łojówka dziennikarska!
Jak ten cuchnący zgasić mam ogarek?
Cóż, po prostu pluń, to zgaśnie"


Kreślę się zamaszyście

R.

Red. Plaskuń proszę o odpowiedź. Napisał Pan Plaskuń tkz. "felieton" i patrzy maślanym wzrokiem w sufit głaszcząc wąsa?

No,żesz, przecież to III RP zaczęła od utajniania danych osobowych.Z felietonu wynika,że nasi mają być utajnieni a nie nasi jak na dłoni, aby ich wyłapać można szybciutko.W kryminałce oskarżony od ręki dowiadywał się danych świadka, a poszkodowany ni czorta.W trosce o....?

Chamstwo jest wynikiem tego, że takie zachowania są traktowane jako normalne. Sądy pozwalają na to więc o co teraz afera? Przecież można nazwać prezydenta "durniem". Nie przekracza to "granic dozwolonej prawem krytyki politycznej". Można prezydenta nazwać "ch**em" i zostać czołowym obrońcą wolności słowa a nawet wystąpić w programie redaktora Lisa. Można też powiedzieć, że rząd działa jak mafia i to są perfidni kłamcy. Są to słowa ludzi związanych z PO. Więc nie rozumiem o co teraz jest afera?