JX
/ 91.193.160.* / 2009-07-08 19:59
Autor nie dość uważnie obserwował historię, poza tym brakło mu konsekwencji w projekcji wydarzeń na naszym terenie.
1. "Obdarte, umorusane, wyposażone niekompletnie, jak radziecka armia - jeden niesie granat, drugi pistolet, a trzeci naboje".
Czy taka armia mogłaby pokonać najpotężniejszą w tamtych czasach, świetnie uzbrojoną i wyszkoloną armię niemiecką? Fatalnie zła ocena sytuacji.
2. "Pamiętam krwawy pucz przeciwko Borysowi Jelcynowi w 1993 roku".
Ten "pucz" zakończył proces "prywatyzacji" majątku narodowego Rosji, a na czele państwa stanął W. Putin, chyba najlepszy przywódca po Piotrze Wielkim.
I tutaj autor mógłby popisać się wyobraźnią. Kto po "zdobyciu czołgami Woronicza" musiałby stanąć na czele naszego państwa, aby przerwać ten chocholi taniec? Ten trwający demontaż już nie tylko gospodarki, ale i państwa? Do dzieła p.Czujko. Dobrze Pan zaczął. A może znajdziemy naszego Putina...