Aby było wszystko jasne opiszę całość.
W dniu 14/04/2014 dokonałem przelewu po czym otrzymałem SMSa o obciążeniu konta daną kwotą i kilka sekund później że stan konta jest poniżej progu minimalnego.
Dwa dni później tj. 16/04/2014 o godzinie 8:02 i 8:03 otrzymałem kolejne SMSy o tej samej treści (każdy 30gr).
Zaskoczony taką sytuacją złożyłem reklamację w B.O. Alior Banku (treść j/w).
Otrzymałem pierwszą odp o treści:
17-04-2014 07:43:40
"Witam serdecznie,
W nawiązaniu do zgłoszenia technicznego dotyczącego powiadomień sms,
pragnę przekazać poniższe wyjaśnienia.
Uprzejmie informuję, że powiadomienia są wysyłane w
godzinach 8:00-22:00. Powiadomienie o zmianie salda poniżej zostało wysłane 16.04.2014 zaraz
po godz 8, a saldo zmieniło sie poniżej zadeklarowanej kwoty dzień wcześniej.
W razie
dodatkowych pytań zapraszam do ponownego kontaktu z Infolinią Alior Banku, czynna całą dobę
pod numerem (+48 12) 19 502.
(Koszt połączenia dostępny jest na stronie:
http://www.aliorbank.pl/pl/o_banku/informacje_o_banku/kontakt).
Zapraszam również do wizyty
w Oddziale.
Pozdrawiam,
Anna XXXXXXX
Specjalista ds. Obsługi Klienta
Departament
Obsługi Zdalnej"
WTF!!!!!
Taką informację mogę przeczytać na stronie głównej banku, a poza tym co to ma wspólnego z moim zgłoszeniem????
Dzwonię kolejny raz i po godzinie rozmowy pan przyjmuje kolejne zgłoszenie.
Mija dzień,drugi,myślę sobie zadzwonię do Rzecznika prasowego A.B.
Rozmowa wygląda tak:
Ja:"Rozumiem że jak zdarzają się takie przypadki, a duża część klientów korzysta z usługi SMS to bank zarabia na tym krocie"
Rzecznik: "Ja nie korzystam"
Powaga takiej instytucji wymaga poważnych ludzi na stanowiskach, a nie młokosów co o kulturze tylko słyszeli w telewizji.
Po krótkiej rozmowie w końcu usłyszałem: "postaram się aby otrzymał pan pełną informację co było przyczyną takiej sytuacji"
Podziękowałem grzecznie i czekałem na odpowiedź banku.
Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu po południu zalogowałem się na konto iii... jest wiadomość.
Po przeczytaniu jej stwierdziłem że albo ze mnie robią debila, albo sami nie należą do ludzi rozumnych.
Poczytajcie sami:
"Witam serdecznie,
W nawiązaniu do Pana zgłoszenia pragniemy poinformować, że nasz
mechanizm wysyłający sms-y nie zadziałał prawidłowo. Jest to jednostkowa sytuacja, za
którą przepraszamy.
Sytuacja wglądała następującą: w dniu 15-04-2014 na rachunku zostały
odnotowane operacje, które spowodowały zmianę salda na Pana rachunku przez co otrzymał
Pan stosowne powiadomienia sms. Transakcje z dnia 15-04-2014 spowodowały zmianę salda na
rachunku przed godz. 22:00. Zgodnie z założeniami powiadomienia sms generowane są do
Klientów w godzinie 8-22. Problem aplikacji polegał na tym, że system zaczytał kody sms do
wysyłki po godzinie 22:00 w dniu 15-04-2014, natomiast powinien zaczytać je od razu i wysłać
do Pana do godz. 22:00 dnia 15-04-2014 roku.
W związku z powyższym wiadomości smsy
zostały przesłane dnia następnego rano tj. 16-04-2014 o godzinie 08:03, pomimo, że
dotyczyły operacji z dnia poprzedniego tj. 15-04-2014 . Potwierdzamy, że nie mamy więcej
podobnych zgłoszeń i jest to jednostkowy błąd po stronie naszej aplikacji.
Bardzo
przepraszamy za zaistniałą sytuacje.
W razie dodatkowych pytań zapraszam do ponownego
kontaktu.
Do Pana dyspozycji pozostaje także Infolinia Banku, czynna całą dobę pod numerem
12) 19 502.
(Koszt połączenia dostępny na stronie Banku:
http://www.aliorbank.pl/pl/o_banku/informacje_o_banku/kontakt)
Zapraszam również do wizyty
w Oddziale Banku.
Pozdrawiam,
Daniel XXXXX"
Wedle tej informacji system nie zaczytał kodu SMS we właściwym czasie, więc wysłał go dnia następnego.
Tylko co to ma wspólnego z tym że otrzymałem 3 jednakowe SMSy, gdzie trzeba podkreślić że pierwszy przyszedł zaraz po dokonaniu transakcji!!!
Bank robi z ludzi debili i liczy że nikt nie będzie walczył o 30gr., ale tu się mocno myli.
Mam dość parabanków nabijających ludzi w butelkę bez żadnych konsekwencji.
Bank odmówił mi dalszych wyjaśnień twierdząc że ostatnia wiadomość jest wystarczająco jasna.
Moje pytanie brzmi: "dla kogo jasna i jaka odpowiedź bo to co czytam to stek bzdur i wykręcanie się od udzielenia konkretnej odpowiedzi"
Pozdrawiam Panią z B.O. dzielnie walczącą w obronie Banku z wysoką bezczelnością