Witam wszystkich!
Bardzo prosiłabym o odpowiedź na moje pytania i rade co mogę jeszcze robić w mojej sprawie, aby na 100% została wystosowana z urzędu (jak na razie nie stać mnie na ryzyko występowania w sprawie cywilnym). Opis zdarzenia:
Byłam z moim mężem i znajomymi po wielkiej orkiestrze świątecznej pomocy na piwie w barze (podkreślam że wypiłam jedno piwo z sokiem). Siedzieliśmy w barze od godz. 22.30 i śiwetnie bawiliśmy się tzn. rozmawiali, śmialiśmy się i grali w piłkarzyki. Mniej więcej ok. godz. 1 w nocy gd byłam przy piłkarzykach (mąż niedaleko na krześle) zaczęła się w barze jakaś przepychanka, widziałam że mój mąż podszedł bliżej mnie osłaniając od całego zajścia. Wtedy odwrócił się do mnie tyłem odciągając jakiegoś gościa od naszego znajomego, gdy popatrzyłam w prawo zobaczyłam dziewczyne wzrostu ponad 175 i dość "pulchnął" (podkreślę że ponad 20 cm. wyższą ode mnie i cieższa o conajmniej 15 kg.) która wyzywając mojego męża (nie znamy jej kompletnie) ciągnie go za kaptur i drugą ręką sięga w stronę kufla który znajdował sie w pobliżu (nie wiem czy chciała go użyć ale tak to wyglądało). Ja nie zastanawiając się długo odepchnęłam ją, gdy zapytała czego k... chcesz próbowałam ją uspokoić, ale ona złapała mnie za włosy na czubku głowy i w ten sposób rzuciła mną o podłagę i jeszcze na czworaka ciągnęła tak kawałek, a jak wyrwała wszystkie włosy uciekłam za bar, achowałam się in wezwałam policje. Policjanci oczywiście zajęli się resztą zdarzenia a nie mną, ale na moje rządanie zapisali że to ja ich wezwałam i ja zgłaszam, że zostałam pokrzywdzona poprzez wyrwanie włosów na co to dziewczyna wszystkiemu zaprzeczył i powiedziała, ze ja ja uderzyłam w twarz (słowo za słowo).
Byłam na obdukcji lekarz napisał mi wyraźny ubytek włosów naprzestrzeni 4x5 cm. z wybroczynami i uszkodzenie więzadeł kręgosłupa przy 5 kręgu szyjnym i jeszcze jednym ale nie pamiętam którym. Ale nie wpisał mi konkretnie że uszkodzenie ciała powyżej 7 dni. I teraz się martwie czy orzecznik sądowy zakwalifikuje mi moje obrażenia do sprawy z urzędu. Bardzo zależy mi na ukaraniu tej dziewczyny, bo z jednych źródeł dowiedziaam się że bardzo często bije różne dziewczyny, ale jeszcze nikt nie zgłosił zażalenia.
Co magę jeszcze zrobić aby mieć 100% pewności że sprawa trafi do sądu.
czy podczas sprawy z urzędu mogę wystąpic o odszkodowanie??? Ile mogłabym zażądać za te obrazenia ??
Podkreślę jeszcze że nie mogę nic podnosić, a mam 2,5 letnia córeczke i mam łysy placek na czubku głowy i nikt nie daje mi pewności czy wszystkie włosy odrosną, bo zostały wyrwane z cebulkami. Mój 11 letni syn cały czas tylko pyta czy będę wyglądała jak dawniej - okropne to jest.
Bardzo będę wdzieczna za wszelkie rady i pomoc.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów Justyna.