Grant001
/ 84.10.38.* / 2012-03-07 21:38
O tym że współczesny kapitalizm monetarystyczny chyli się ku upadkowi nikogo przekonywać nie trzeba. Przez ostatnie lata funkcjonował na kredyt, zadłużając wszystkie państwa po kolei i ich obywateli na ile tylko było to możliwe, bo zawsze łatwiej było upychać nadprodukcje na kredyt niż płacić wyższe wynagrodzenia kreujące popyt. W ten sposób monetaryści nakręcali sobie sztucznie koniukturę , wbrew logice systemu zjadając w ten sposób własny ogon. Prym w takiej polityce wiodły oczywiście USA i Japonia, najbardziej zadłużone państwa świata. Dziś gdy nie ma już kogo zadłużać a wierzyciele nie mają z czego spłacać długów system zaczyna się walić i zawali się ostatecznie bo samo drukowanie pieniędzy dla banków niczego w tym mechanizmie nie zmieni. Historia rozwoju społeczeństw zatoczyła koło od wspólnoty pierwotnej do czasów współczesnych i już wykorzystane zostały wszystkie funkcje państwa jako aparatu wyzysku większości przez uprzywilejowaną mniejszość. Dalej tą drogą iść już nie można bo nie ma kogo wyzyskiwać, skoncentrowany i zglobalizowany kapitał zabrał ludziom wszystko co można było zabrać a ostatnio biorą się nawet za emerytury . Zamiera podstawowy krwioobieg systemu i z nim umiera cały system. Polski filozof i socjolog Florian Znaniecki w dziele pod tytułem „Upadek cywilizacji zachodniej” napisał że każda z dotychczasowych cywilizacji była w istocie wytworem mniejszości, a jej zadaniem było kreowanie nowych idei i wzorców oraz narzucanie ich masom, oczywiście, we własnym interesie. Takie przesłanie dla świata wyrażali amerykańscy „oburzeni” w czasie ubiegłorocznych protestów i masowo biorący udział w demonstracjach na ulicach wielu miast internauci. Im nie chodziło o możliwość pirackiego ściągania filmów i muzyki jak to wmawiała nam propaganda, ale o podstawowe pryncypia systemu w jakim przyszło nam żyć. Od pewnego czasu ludzie zastanawiają się jaka przyszłość nas czeka po epoce kapitalizmu. Okazuje się ,że zarówno nauka jak i informatyka stosowana podsuwają nam konkretne zachęcające rozwiązania. Lekarstwem na całe zło naszego rozwoju społecznego może być światowa rewolucja fraktalma. Cóż to jest za dziwne słowa, które robi coraz większą karierę i co ono oznacza. Fraktal (łac. fractus – złamany, cząstkowy) w znaczeniu potocznym oznacza zwykle obiekt samopodobny czyli taki, którego części są podobne do całości albo "nieskończenie subtelny" . Matematycznie są to odkryte w drugiej połowie ub. wieku ciągi funkcji matematycznych dających się nieskończenie powielać , traktowane początkowo jako abstrakcja matematyczna. Ich graficzną reprezentacją są płaszczyzny lub bryły dające się dzielić na mniejsze części samopodobne. Funkcje te szybko znalazły zastosowanie do kompresji sygnałów obrazu i dźwięku w informatyce i telekomunikacji a także w systemach grafiki komputerowej. Ze względu na swoją intrygująca formę fraktale szybko opuściły obszar matematycznych i informatycznych abstrakcji i w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku znalazły się w kręgu zainteresowań malarzy, grafików, rzeźbiarzy i architektów .Po raz pierwszy otrzymał je w 1980 roku Benoit Mandelbrot, który badał numerycznie pewne wielomiany zespolone i otrzymał interesujące wykresy. Patrząc na nie, wysnuł przypuszczenie, że geometria euklidesowa nie nadaje się do opisu przyrody bo góry nie są stożkami, a linia brzegowa nie jest odcinkiem. Są to raczej, "bezkształtne" formy, które Mandelbrot nazwał właśnie fraktalami . Jeden z badaczy tego zjawiska - Michael F. Bransley napisał : „Geometria fraktalna spowoduje, że zobaczysz świat innymi oczyma (...) Możesz utracić swój nabyty w dzieciństwie sposób patrzenia na świat. Inne wydadzą Ci się chmury, lasy, galaktyki, liście, pióra, skały, góry, wzory na wodzie, dywanach, murach i wiele innych rzeczy. I już nigdy nie będą te same.” Okazuje się ,że właśnie funkcje fraktalne bardzo precyzyjnie opisują świat który nas otacza i pozwalają w nim dostrzec jego piękno , harmonię i logikę. Skoro jest tak , że otacza nas fraktalny świat natury to aby żyć w zgodzie z nim powinniśmy zbudować fraktalne społeczeństwo i jego fraktalne struktury gospodarcze. W zakresie budowy fraktalnej struktury systemu ekonomicznego od lat prowadzone są badania na wielu uniwersytetach w tym i w Polsce ale liberalna monetarystyczna ideologia systemu nie pozwala na rozwój tej idei . Autorem teorii organizacji fraktalnej jest Hans-Jurgen Warnecke. Podstawowe cechy organizacji fraktalnej to:samopodobieństwo, samoorganizacja, dynamika i witalność, skoncentrowanie na celu i priorytetach, ahierarchiczna pozioma struktura ,wolny dostęp do informacji nieograniczony hierarchiczną strukturą. Na takiej nowej bazie ekonomicznej powstanie nowe społeczeństwo zorganizowane w samopodobne niezależne jednostki organizacyjne z silnie zaakcentowanymi elementami nowoczesnej demokracji bezpośredniej. Taka struktura jest łatwa do zaadaptowania w różnych kulturach i systemach