bezdomny455
/ 89.71.129.* / 2015-09-17 11:11
PO czterech latach pełnienia wysokich funkcji rządowych Adama Jasser nie ma żadnych oszczędności. W rubryce „środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej” wpisał „nie mam”. To samo widnieje w rubryce dotyczącej walut obcych. To dość zaskakujące, bo lista jego rządowych funkcji jest pokaźna. 1 marca 2010 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w kancelarii premiera. W listopadzie 2011 r. został wiceprzewodniczącym Stałego Komitetu Rady Ministrów. Ponad rok temu awansował na sekretarza stanu i został wiceszefem Zespołu ds. Programowania Prac Rządu. Pełnił też funkcję pełnomocnika premiera ds. ograniczania biurokracji. Od ponad czterech lat jest sekretarzem Rady Gospodarczej przy premierze (funkcja społeczna). W swym oświadczeniu poinformował, że uzyskiwał dochody ze stosunku pracy, wynajmu mieszkań i honorariów za wykłady.
Gotówka jak to gotówka mogła się rozejść. Tym bardziej, gdy się ma niemałe wydatki na utrzymanie innych składników majątkowych. Z zeznania majątkowego Adama Jassera wynika, że jeździ BMW 520d (rocznik 2007), jest właścicielem połowy domu o powierzchni 270 m2 oraz właścicielem dwóch mieszkań: 69m2 i 50 m2. W połowie jest też właścicielem działki o pow. 1,1 tys. mkw. Posiada papiery wartościowe i polisę na życie na łączną kwotę 440 tys. zł.
Nie skonkretyzował o jakie papiery chodzi. W rubryce „udziały w spółkach prawa handlowego” wpisał 4 proc. udziałów w Mount Tarango Sp. z o. o.
Powołanie Adama Jassera na szefa UOKiK budzi wielkie wątpliwości prawne. Miał wygrać w jawnym konkursie, w którym miał mieć 8 rywali. Jednak kancelaria premiera odmawia ujawnienia jego kontrkandydatów. Został prezesem UOKiK, mimo że nie spełnia ustawowego warunku posiadania wykształcenia z zakresu spraw należących do właściwości prezesa tego urzędu. Jedynym udokumentowanym wykształceniem Adama Jassera jest tytuł magistra filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Kancelaria premiera utrzymuje, że ma on konieczne wykształcenie by zgodnie z prawem pełnić funkcję prezesa UOKiK.
Profesorowie prawa alarmują, że gdyby rzeczywiście potwierdziło się, że Adam Jasser nie spełnia prawnych wymogów to jego decyzje firmy mogłyby zaskarżać do sądu, powołując się na jego nielegalne powołanie. To mogłoby doprowadzić do paraliżu decyzyjnego urzędu. Prawnicy sugerują, aby sprawę powołania Jassera skontrolowała prokuratura, która ma do tego odpowiednie kompetencje. Czyżby kolejny "wybrany" ?!