Matematyka tak u demokraty jak i dyktatora jest jednakowa. On potrzebuje coś co mamy my, a my potrzebyjemy to co ma on. To proste, jeśli nie dostanie tego co chce w sposób legalny to będzie miał nielegalnie. A wtedy zagrożenie dla wielu innych stanie się nieporównywalnie większe! Co się zaś tyczy norm moralnych, to nie jestem taki pewny czy nasze definicje w tym względzie brzmią tak samo. Po co ustawiać komuś meble w jego mieszkaniu zgodnie tylko z naszą wolą?

trzeba sobie zadac pytanie co to sa dyktatury i przez kogo te kraje sa uwazane za dyktatury. Inaczej mowiac wszystkie dyktatury to te ktore waszyngton uznal za takowe bo nie mogl dojsc do porozumienia z przywodcami owych krajow. Itak dyktatorem jest prezydent wenezueli bo poucza amerykanow zeby mniej spalali ropy gdyz jest to nieodnawialny surowiec. Tak samo lukaszenko bo dziwnym trafem daje sobie rade z ekonomia a jego kraj nie jest zadluzony po uszy jak np. Polska. Kolejnym dyktatorem jest ahmadenizad z iranu bo chce miec tania energie atomowa a to oznacza ze kiedys bedie mial pluton i nie bedzie juz mozna iranu tak latwo przejac w przyszlosci a zwlaszcza jego ropy. Iranczycy zwisaja i powiewaja amerykanom jak przyslowiowa flaga liczy sie oil. Polska slaby kraj w ktorym amerykanie traktuja ja na rownym poziomie co Costa Rica, Honduras czego niejednokrtonie dali przyklady w swoich licznych programach talk show nasmiewajac sie z nas niemilosiernie. Polska jako kraj popelnia blad ze zamyka sie tylko na jedyna "wizje ameryki" jesli chodzi oto kto jest dobry a kto nie. Inne silniejsze europejskie kraje co innego mowia a co innego robia. Wiekszosc z nich handluje z dyktaturami bo dobrze wiedza ze na tym mozna najlepiej zrobic. Itak niemcom nie przeszkadza libijczyk Kadafii francuzom iran i ahmadenizad. Niestety Polska ma slabe elity a w zasadzie nie ma zadnych elit patrzac jak owe zachowuja sie pod katem polskiej racji stanu. Wystarczy zobaczyc dorobek polskiej dyplomacji w zakresie sasiedztwa i tak z najwazniejszymi krajami nie ma proozumienia. z rosja jest niemal zamrazarka. Kraj taki jak ameryka choc bardzo chce byc hegemonem w nieskonczonosc jak kazde imperium upadnie. Na choryzoncie jawi sie mocniejszy rywal mianowicie chiny + rosja gdyby do tego tandemu dolaczyly indie ameryka byla by przegrana. Chinskie elity sa najmadrzejsze ze wszystkich biednych stosunkowo krajow. Tez niemozliwym jest ze wzgledu na budowe chinskiego czlowieka aby "bracia starszy w wierze" tak latwoprzenikneli do struktur rzadowych Chin. W tym tkwi chinska moc.

E, moim zdaniem wszelkie embarga są bezsensowne. Na długi dystans, nie ma rządów niepopularnych, chyba że są utrzymywane przemocą przez agresywne kraje sąsiednie. Dyktatura na Kubie trzyma się sama, czyli większość Kubańczyków się z nią zgadza, inaczej dawno opozycja przełamałaby reżim. To samo było w Iraku, tak samo bezsensowna agresja wobec tego kraju, gdzie dyktatura utrzymywała się sama. Taki wybór ludzi i to trzeba uszanować, rządy innych krajów nie powinny się w to mieszać. Co innego prywatne organizacje, jeżeli chcą sponsorować opozycję w jakimś kraju to ich sprawa.

Cóż za niezwykłę moralne rozterki eksperta od spekulacji finansowych? Zdumiewające!
Kraje zachodnie powinny rzeczywiście przestać handlować z dyktaturami! W pierwszej kolejności z takimi jak Arabia Saudyjska czy Kuwejt, powinny zerwać natychmiast stosunki handlowe z wszystkimi dyktaturami faszystowskimi Ameryki Łacińskiej, a przede wszystkim zdelegalizować te przedsiębiorstwa, które handlowały w przeszłości z reżimem hitlerowskim (GM, Ford, IBM i dziesiątki innych).
Kiedy do takich konkluzji będą w stanie dojść eksperci od spekulacji finansowych?