takiol
/ 157.25.157.* / 2010-07-07 09:49
Forumowicze,
zastanawiam sie czy zostalem naciagniety. Kupujac samochod z salonu pozostawilem rejestracje dealerowi. W dniu odbioru samochodu najpierw wzieto ode mnie pieniadze (290 zl) a potem wymigano sie od udzielenia potwierdzenia wplaty mowiac, ze to zewnetrzna firma robi heh. Mysle sobie salon no to chyba nie kanciarze. Myslicie, ze w ktorym miejscu moze byc tutaj kant? Tymczasowy dowod rejestracyjny ktory dostalem jest w gumowej oprawie z reklamami i numerami telefonow PZU. Czy to PZU zarejestrowalo ten pojazd, a oni mnie skasowali dodatkowo?