Forum Forum prawneCywilne

Czy są szanse żeby wygrać taką sprawę??

Czy są szanse żeby wygrać taką sprawę??

kamagan / 83.31.41.* / 2009-11-19 08:04
Witam,
będę wdzięczna, jeśli ktoś zechce mi pomóc.

Niedawno kupiłam na aukcji używaną kanapę. Sprzedający opisywał ją jako rzecz w bardzo dobrym stanie, z kilkoma plamkami i może ciut wyblakniętą w związku z normalnym użytkowaniem. Innych wad nie zgłaszał w odpowiedzi na moje zapytanie. Na zdjęciach rzeczywiście wyglądała dobrze. Kanapę miałam odebrać osobiście, niestety w ostatniej chwili sprzedający napisał, że go nie będzie. Umówiliśmy się na inny dzień, ale tego dnia ja nie mogłam jej odebrać osobiście i wysłałam po nią kogoś z rodziny. Kanapa została odebrana, bo osoba odbierająca była przekonana, że wszystko jest "domówione". Zapłaciła i byłoby po sprawie. Niestety kiedy zobaczyłam kanapę, okazało się, że jej stan jest po prostu zły (mocno wyblaknięta, pozalewana, plamy, zacieki, itd, do tego pęknięcie,i jeszcze parę innych rzeczy). Dopytałam u tapicera ile kosztowałoby zmiana tapicerki, ale to spory koszt, więc szkoda mi pieniędzy na naprawę starej kanapy skoro mogę kupić nową w tej cenie. Sprzedający nie chce pokryć tych kosztów. Zaproponował, że mogę oddać tą kanapę a on wystawi ją ponownie i sprzeda za te same pieniądze. Przystałam na tą propozycję częściowo. Tzn. zgodziłam się żeby wystawił kanapę na aukcje ponownie, ale żeby kanapa do czasu sprzedaży została u mnie, a w sytuacji, gdy ktoś ją kupi, odbierze ją ode mnie. Nie zależy mi na tej kanapie (bo jest fatalna), ale nie chce ponosić dodatkowych kosztów transportu. Już poniosłam spore odbierając ją. Nie poniosłabym ich gdyby kupujący nie wprowadził mnie w błąd opisem stanu kanapy, bo po prostu bym po nią nie pojechała.
Sprzedający nie zgodził się na to aby ewentualny nowy nabywca odebrał kanapę ode mnie. Generalnie cały czas podtrzymuje, że jego w opinii opis był rzetelny i kanapa jest w bardzo dobrym stanie.

Zastanawiam się, co w takiej sytuacji mogę zrobić? Czy są szanse na wygranie takiej sprawy? Czy mogę żądać, aby partycypował lub zwrócił mi koszt nie tylko kanapy ale i koszt transportu, którego nie poniosłabym gdyby opis był rzetelny? Czy będzie łatwe wygrać taką sprawę? Czy może z góry jest skazana na niepowodzenie? Mam tylko e-maile i opis z aukcji jako dowód (no i osoby, które zdążyły obejrzeć kanapę u mnie).
Jakie są koszty założenia takiej sprawy?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Najnowsze wpisy