Jeżeli sądy miałyby być całkowicie niezależne to należałoby najpierw pozbawić praw wykonywania zawodu wszystkich sędziów, którzy przed 1 stycznia 1990 r. otrzymali nominację, a dodatkowo powinny być okresowe badania na wariografie, czy dany sędzia wa danym okresie dopuścił się złamania prawa i np. ustawienia jakiejkolwiek sprawy. W razie wpadki taka osoba powinna być pozbawiana praw wykonywania zawodu i powinien być brak możliwości zostania adwokatem lub radcą po wyrzuceniu z sądu. Również taka osoba powinna być pozbawiona świadczeń emerytalnych. Ponadto każda rozprawa w każdej instancji powinna być nagrywana (głos i obraz).

No i znowu wychodzi na wierzch gupota polactwa - konstytucja jest zbiorem szczytnych haseł, których realizacja przez ustawy tej samej konstytucji jest wewnętrznie sprzeczna. Aż się znowu prosi o jakąś zewnętrzną cywilizację, która to warcholstwo chwyci za twarz. To plemię fizoli było w stanie funkcjonować samodzielnie jedynie na etapie wspólnoty pierwotnej.

prawda jest taka że nikt nie mówi o złotych pensjach mnimum 10 tyś na mc sędziego każdego szczebla tylko wtajemniczeni wiedzą ,i tak na przykładzie mojej siostry co zostawiła dobrowolnie posadkę ,sędzia w warszwskim wsa w 90% jest tam tylko PO znajomościach 10 % to ludzie z wiedzą !!!
nikt nie mówi o tym że sędzia nie idzie na emeryturę i dlatego nie potrącają mu składek zus tylko sędzia bierze swoją pensyjkę do końca życia !!! z naszych pieniędzy!!!