z małego miesteczka
/ 213.158.196.* / 2008-05-26 00:12
mam kontrolę skarbówki. na koncie mam zarówno firmowe jak i prywatne wydatki. trochę mi się to nie podoba, ze urzędniczka z naszego małego miasteczka, przyjaciółka mojego ex, zażądała od mnie wyciągów bankowych z 2 lat. po co ktoś ma widzieć gdzie i kiedy płaciłam ze drinki kartą, kiedy gdzie leciałam i w jakim hotelu spałam, bo to wszystko będzie na tym wyciągach. czy mają prawo przy rutynowej kontroli skarbowej rządać wyciągów bankowych? czy mogę odmówić? dodam, ze transakcje rejestruję na kasie fiskalnej. jeśli moją sprzedaż mają kontrolować przez sprawdzanie transakcji na koncie to po co do diabła naciąga się przedsiębiorców na kasę fiskalną, która kosztuje kilka tysięcy złotych? prowadzę 1 osobową działalność gospodarczą.