Panie Modzelewski, trzeba być skończonym idiotą, żeby stworzyć taką konstrukcję
VAT jaką pan wprowadził. Jedynym winnym istniejącej sytuacji jest pan. System jest tak pomyślany, żeby miał pełno dziur i luk, ludzie tylko je wykorzystują. Co to w ogóle za pomysł, żeby podatek był zwracany??? Zwrócić podatek państwo powinno tylko w jednym przypadku - kiedy podatek został pobrany niesłusznie. W każdym innym przypadku podatek powinien z definicji nie podlegać zwrotowi. O wiele lepszym rozwiązaniem byłby podatek obrotowy, prosty procent liczony od sumy przychodów i kosztów. Tylko wtedy cała ta armia kolesiów w urzędach skarbowych nie miałaby co robić. Państwo woli utrzymywać tysiące nierobów zwanych urzędnikami zamiast uprościć system podatkowy i ułatwić życie przedsiębiorcom. Nie byłoby też wielu spraw w sądach, w których przedsiębiorca przepycha się z urzędnikiem, którą stawkę
VAT powinien zastosować. Tak, tak, panie Modzelewski, to pan stworzył ten burdel, który w kolejnych latach został tylko twórczo rozwinięty przez panu podobnych cymbałów, którym się tylko wydaje, że wiedzą co robią. Dopóki tacy ludzie będą grzebali przy podatkach, dopóty w Polsce nie będzie przejrzystego, prostego systemu podatkowego, który służyłby państwu, a nie tylko wyzyskiwał obywateli.